W programie między innymi rozpatrzenie projektu uchwały skargi Starosty Kieleckiego w sprawie aktualizacji planu gospodarki odpadami dla województwa świętokrzyskiego na lata 2016-2022, rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zmiany granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego czy zmiany w budżecie województwa na 2019 rok.
Jednak prawdziwą sensacją był wniosek o wygaszenie mandatu radnego przewodniczącego Sejmiku Andrzej Prusia z Prawa i Sprawiedliwości.
Wniosek złożył w imieniu 11 radnych Andrzej Swajda z Polskiego Stronnictwa Ludowego: - Jesteśmy dopiero na początku kadencji , w sprawie mandatu Andrzeja Prusia jest wiele kontrowersji , warto więc by to sąd rozstrzygnął czy Andrzej Pruś może sprawować mandat czy nie.
Kontrowersje wzbudza sprawa wyboru Andrzeja Prusia na prezesa Regionalnej Organizacji Turystycznej. Zdaniem wielu ekspertów jako radny Pruś nie mógł przyjąć tej funkcji. Wprawdzie zrezygnował po jednym dniu, ale zdaniem wielu prawników nie zmienia to tego, że przez kilkanaście godzin prezesem z nadania walnego zgromadzenia Regionalnej Organizacji Turystycznej był.
Ogłoszono przerwę w Sejmiku.
Po przerwie za wprowadzeniem wniosku o wygaszenie mandatu Andrzej Prusia do porządku obrad głosowało 11 radnych, 15 było przeciw. Wniosek nie został wprowadzony do porządku obrad.
Andrzej Pruś pozostał radnym Sejmiku i przewodniczącym.
Do całej tej sytuacji odniósł się sam Andrzej Pruś. - Jestem raczej spokojny i zamierzam się w tej sprawie zdecydowanie bronić. Najpoważniejszy argument, który padł w uzasadnieniu tego wniosku jest taki, że w prawie polskim wciąż są nieścisłości. Chciałbym również sprostować to, że zrezygnowałem z funkcji prezesa Regionalnej Organizacji Turystycznej. Nie zrezygnowałem tylko złożyłem oświadczenie woli o nieprzejęciu tej propozycji i na tym poprzestaliśmy. Po pierwsze nawet jeden dzień nie pełniłem funkcji prezesa, formalnie nie podjąłem w tym zakresie żadnej decyzji i na tym ja osobiście zamknąłem sprawę. Jeśli prawnicy uznają, że stan prawny jest inny to zapewne będziemy to wyjaśniać w sądzie. Jeżeli uznałbym, że wniosek jest zasadny to pewnie nie byłbym już radnym, bo sam bym się poczuwał do rezygnacji - zaznaczył Andrzej Pruś.
Przypomnijmy , że Prawo i Sprawiedliwość ma 16 mandatów w 30 osobowym Sejmiku. Może też liczyć na głos Henryka Milcarza z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Polskie Stronnictwo Ludowe ma 9 radnych, Platforma Obywatelska ma 3 mandaty, Projekt Świętokrzyskie - 1.
W sprawie Andrzej Prusia prawnicy powołują się następujące uzasadnienie
IV. Naruszenie zakazu w trakcie kadencji.
Naruszenie zakazu wykonywania funkcji lub działalności w trakcie kadencji radnego jest także przyczyną wygaśnięcia mandatu. Jednak w takim wypadku radny nie ma już żadnego okresu na podjecie decyzji, skoro przyjął funkcję, której nie można łączyć z mandatem radnego, to znaczy, że pogodził się z utratą mandatu radnego. Rada jest zobowiązana do podjęcia uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu w terminie 3 miesięcy od wystąpienia przyczyny (art. 190 ust. 2 Ordynacji wyborczej ). Wystąpienie takiej okoliczności zobowiązuje radę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, nawet jeżeli radny przed podjęciem uchwały zrzekł się funkcji lub zaprzestał działalności objętej zakazem - wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie z dnia 23 września 2008 r., sygn. akt III SA/Lu 207/08 (LEX nr 518526). Z kolei wybór radnego na wójta, burmistrza, prezydenta miasta jest samoistną, odrębną przyczyną wygaśnięcia mandatu na podstawie art. 190 ust. 1 pkt 2b Ordynacji wyborczej.
Poniżej zapis transmisji z sesji Sejmiku.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz - kranówka lepsza dla zdrowia i kieszeni
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
