Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setki kielczan przybyły do bazyliki na mszę w intencji Jana Pawła II (video, zdjęcia)

Iza Bednarz
W homilii ksiądz biskup Kazimierz Ryczan przypomniał historyczny moment, kiedy Karol Wojtyła został wybrany papieżem.
W homilii ksiądz biskup Kazimierz Ryczan przypomniał historyczny moment, kiedy Karol Wojtyła został wybrany papieżem. Łukasz Zarzycki
Setki kielczan przybyły do kieleckiej bazyliki katedralnej na mszę świętą koncelebrowaną przez biskupów kieleckich Kazimierza Ryczana i Kazimierza Gurdę w intencji beatyfikacji Jana Pawła II.

Kielecka bazylika Katedralna była wypełniona po brzegi, wierni stali też na placu przed katedrą i przy pomniku Jana Pawła II. W homilii ksiądz biskup Kazimierz Ryczan przypomniał historyczny moment, kiedy Karol Wojtyła został wybrany papieżem.

- Był to dzień radości, dzień triumfu. Bóg uśmiechnął się do uciemiężonego narodu polskiego - mówił biskup Ryczan. - Wszystkim dech zaparło. Ogromna radość wśród Polaków. Łzy radości, braterskie uściski dłoni.

Spiker telewizyjny, zawsze zdyscyplinowany, tym razem z rozradowanym narodem wołał: Proszę państwa, proszę państwa, rzecz niebywała, kardynał Wojtyła papieżem". Teraz wiemy, że nie było tak wielkiego Polaka na przestrzeni tysiącletniej historii Polski. Mamy królów, co wyrywali bitwy, mamy świętych, do których się modlimy. Mamy poetów i pisarzy, z których jesteśmy dumni. Tymczasem nie wiedzieliśmy, że Bóg darował nam ojca, by przeprowadził świat przez bramę trzeciego tysiąclecia. Bardzo mocno brzmi w mej pamięci zasłyszane zdanie, że dziecko bez ojca jest jak dom bez dachu - podkreślił ksiądz biskup. Przypomniał pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do ojczyzny w 1979 roku, do domu w niewoli sowieckiej. - On sam budował ten dom. Przyjechał do Polski i modlił się z całym narodem do Ducha Świętego: Niech zstąpi |Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi".
Ojciec buduje dom - podkreślił. Wspomniał również, jak Jan Paweł II poświęcił swoją pielgrzymkę w 1991 roku wezwaniu do przestrzegania przykazań bożych. Czy to wystarczy? - zastanawiał się ksiądz biskup.

- Wystarczy nam na trzecie tysiąclecie. Nie będzie zabójstw, kłamstw, kradzieży, nie będzie zdrady i rozwodów. Szanowani będą rodzice i starsi. Swoje miejsce w Domu naszym będzie miał Bóg - podkreślił prosząc Boga o beatyfikację Jana Pawła II. I wspomniał jeszcze o tym, że Jan Paweł II był tym, który umiał rozmawiać z muzułmanami, Zydami, protestantami, anglikanami , prawosławnymi, w Asyżu, odwiedził meczet i synagogę, w Przemyślu oddał Ukraińcom świątynię na katedrę grekokatolicką, bo Polacy nie potrafili tego zrobić. Nawiązał też do tej największej ostatniej lekcji z ostatnich dni Jana Pawła II, do Drogi Krzyżowej w 2005 roku, której nie mógł już sam odprawić, więc trwał przytulony do krzyża, z ufnością. - Nie jesteśmy domem bez dachu, nie jesteśmy bez ojca. On prowadzi do ojca miłosiernego po przebaczenie. Dziecko z ojcem nie boi się niczego i nikogo. Powtarza: nie lękajcie się - zakończył podziękowaniem do Boga za dar Jana Pawła II.

Po mszy rozpoczął się koncert Chóru Politechniki Świętokrzyskiej pod kierunkiem Małgorzaty Banasińskiej Barszcz.

Plac imienia Jana Pawła II zajarzył się płonącymi zniczami. Powoli też zapełniały się kontury JPII na Wzgórzu Zamkowym.

Od ludzi zapełnił się też Plac Artystów, ludzie klaskali i kołysali się kiedy grali i śpiewali klerycy z seminaryjnego zespołu Kerygmat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie