Sezon narciarski na finiszu. Pojeździmy tylko w Bałtowie i na małym wyciągu w Krajnie

W Bałtowie czynne są wszystkie trasy z wyjątkiem snowparku. W środę zostały włączone armatki i stok został dośnieżony, więc warunki do jazdy są dobre. Na razie właściciel ośrodka nie planuje zakończenia sezonu, ponieważ nie brakuje chętnych do szusowania, a nocne przymrozki pozwolą utrzymać białą pokrywę w dobrej formie jeszcze przynajmniej przez kilka dni.
W Krajnie czynna jest tylko szkółka narciarska. - Resztki śniegu zostały tylko na oślej łączce. Jeśli nie pojawią się opady deszczu to przez weekend ta trasa będzie się jeszcze nadawała do jazdy - informuje Michał Mika z Parku Rozrywki i Miniatur „Sabat” w Krajnie.

W Tumlinie, Niestachowie, Konarach, Bodzentynie oraz w Kielcach na Stadionie i Telegrafie trasy są już zamknięte.
- Zostały jeszcze płaty śniegu i można próbować zjechać, ale kolejka jest już nieczynna - przyznaje Wojciech Kwapień, właściciel stacji narciarskiej na Telegrafie.

I z takimi warunkami przyjdzie się zmierzyć zawodnikom, którzy zdecydują się wziąć udział w zawodach narciarskich, które mają się odbyć na Telegrafie 5 marca.

Zawody dla narciarzy i snowboardzistów

W sobotę, 5 marca na pożegnanie sezonu, jeśli pozwolą warunki odbędą się zawody narciarskie i snowboardowe o Puchar Gór Świętokrzyskich „Blizzard Cup” na kieleckim Telegrafie.

Zapisy zawodników są już przyjmowane w karczmie przy stacji kolejki krzesełkowej, w godzinach 10-22. Swój udział będzie można zgłosić także w dniu zawodów, do godziny 10. Wpisowe dla osób, które nie ukończyły 18 lat wynosi 10 złotych, dla dorosłych 20 złotych.

Zawodnicy wystartują w pięciu kategoriach wiekowych oraz w kategorii open dla kobiet i mężczyzn. Trasa slalomu specjalnego będzie miała około 400 metrów długości. Najlepsi otrzymają dyplomy i puchary, a wśród wszystkich uczestników zostaną rozlosowane cenne nagrody rzeczowe.

- To nie będzie trudny zjazd, ale taki do pokonania przez każdego, pięcioletnie dziecko i starszego narciarza - zapewnia Jan Kozłowski z Kieleckiego Towarzystwa Narciarskiego Puch, które organizuje zawody. - To ma być przede wszystkim zabawa i przyjemne spędzenie czasu, a nie stres. Trasę trzeba będzie pokonać raz albo dwa razy, zależnie od warunków pogodowych. Do klasyfikacji wybierzemy jeden lepszy przejazd.

Rozpoczęcie zawodów o godzinie 11, a wręczenie nagród około godziny 14-15, zależnie od liczby zgłoszonych zawodników. W ubiegłych latach w konkursie brało udział od 50 do 100 osób. Po zjeździe każdy uczestnik konkursu otrzyma ciepłe danie z grilla.