KSZO Ostrowiec – PTPS Piła 1:3 (20:25, 26:24, 20:25, 19:25)
KSZO: Pierre 7, Szpak 2, Ściurka 18, Kapturska 16, Soter 10, Piotrowska 2, Pawlukowska (libero) oraz Brzóska 8, Polak 2, Stroiwąs 1, Thaka 1.
PTPS: Kwiatkowska 6, Szubert 5, Austin 19, Babicz 12, Ogoms 12, Dumancic 11, Markiewicz (libero) oraz Piśla, Baran 1, Urban 2.
MVP meczu: Alexis Austin (PTPSPiła).
Sędziował: Marcin Weiner (Mysłowice) i RafałPośpiech (Częstochowa). Widzów: 1000.
Przebieg: I set: 1:0, 5:8 12:16, 16:21, 20:25. II set: 1:0, 8:7, 16:13, 21:20, 26:24. III set: 20:1, 6:8, 16:15, 19:21, 20:25. IV set: 0:1, 6:8, 12:16, 15:21, 19:25.
Bardzo szybko, bo już przy stanie 5:8 (po czterech punktach zdobytych z rzędu przez rywalki) o pierwszy czas poprosił trener Parkitny. Ostrowczanki w pierwszej części seta miały problem z dobrym ustawieniem się do bloku, przez co pilanki często miały czystą siatkę i mogły bezkarnie punktować gospodynie. Przy stanie 10:14 szkoleniowiec KSZO zdecydował się zmienić na rozegraniu Paulinę Szpak, jednak jak się później okazało, ani ona, ani Ewelina Polak tego dnia nie błyszczały i choć w statystykach przyjęcie było po stronie KSZO, to w ataku lepiej zaprezentowały się przyjezdne, co tylko potwierdzić może fakt, że pierwszy set zakończył nie udany atak Pierre.
W drugim secie, to trener Pasiński zareagował pierwszy przy stanie 6:5, jednak ostrowczanki zdołały odskoczyć przyjezdnym już na pięć punktów (13:8). Jeśli komuś wydawało się, że to prosta droga do wygranego seta, srodze się pomylił. KSZOwystawił kibiców na próbę nerwów, pozwalając wyjść jeszcze rywalkom na prowadzenie (19:20), by ostatecznie po asie Brzóski, rozstrzygnąć tę partię na przewagi do 24.
W trzecim secie to pilanki miały lekką przewagę, aż do stanu po 12. Wówczas, dwa czasy pod rząd poprosił trener Pasiński i jak się okazało, były one kluczowe dla losów seta, bowiem od remisu po 17, to przyjezdne okazały się bardziej konsekwentne i wygrały do 20.
Praktycznie cały czwarty set przebiegał pod dyktando pilanek, które wypracowały sobie sporą - sześci punktową - przewagę (13:19, 16:22), którą pewnie dowiozły do końca, pieczętując wygraną 3:1 i inkasując cenne trzy punkty. Ostrowczanki tym razem nie zachwyciły i po szóstej kolejce wylądowały na szarym końcu ligowej tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?