Siatkarze Farta grają dziś i jutro z Jokerem Piła w Kielcach

Jak już pisaliśmy mecze były przekładane ze względu na żałobę narodową, ale teraz siatkarze muszą nadrabiać zaległości, gdyż pierwsze mecze rundy play off planowane są na 1 i 2 maja. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw, więc teoretycznie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne będzie aż pięć spotkań. Trzeci i ewentualnie czwarty mecz zaplanowany jest na niedzielę i poniedziałek w Pile, a ewentualnie piąty w środę 28 kwietnia w Kielcach. W drugiej parze play off grają Trefl Gdańsk i Avia Świdnik. Pierwszy mecz odbył się wczoraj i wygrał Trefl 3:2.

Fart, podobnie zresztą jak Joker to beniaminkowie rozgrywek. Drużyna z Kielc w tym sezonie sprawiła olbrzymią niespodziankę zajmując drugie miejsce w pierwszej lidze, bo trzeba pamiętać, że nigdy wcześniej drużyna z Kielc nie grała na zapleczu siatkarskiej ekstraklasy. Teraz jest szansa pójść jeszcze dalej.

- Nasze szanse oceniam na pięćdziesiąt procent i nie jest to asekuracja - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Farta. - Czasami własne boisko może paraliżować poczynania, a my mamy mało doświadczony zespół. Joker ma jednak więcej zawodników z ligową przeszłością i już przed sezonem zapowiadał walkę o awans. Ale jestem dobrej myśli. Mam tylko prośbę do kibiców w imieniu własnym i zawodników. Przyjdźcie na mecze i wspierajcie nas dopingiem. To naprawdę bardzo pomaga - mówi trener Daszkiewicz.
Kielczanie przystąpią do meczów w optymalnym składzie a kapitanowi drużyny Michałowi Kozłowskiemu marzy się sprawienie w tym sezonie kolejnej niespodzianki.

-Jesteśmy po sezonie zasadniczym wiceliderem tabeli pierwszej ligi, a więc dwunastą drużyną w Polsce (w PlusLidze gra dziesięć drużyn). To już dużo, ale chcemy pójść jeszcze dalej. I mamy szansę - mówi z nadzieją Michał Kozłowski.