Siatkarze Farta Kielce przygotowują się do meczów z Jokerem (zdjęcia)

Mecze, zaplanowane na 10 i 11 kwietnia, zostały przełożone w związku z żałobą narodową i to nie jeden raz, ale teraz już nic nie powinno wpłynąć na zmianę terminu. Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie play off rywalizują cztery najlepsze zespoły sezonu zasadniczego - pierwszy z czwartym (Trefl Gdańsk z Avią Świdnik) i drugi z trzecim (Fart z Jokerem), pierwsze dwa mecze rozgrywane są na terenie drużyny, która wywalczyła w lidze wyższe miejsce, a rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Trzeci i ewentualnie czwarty mecz rozgrywany będzie w Pile w sobotę i niedzielę, a ewentualnie piąty, w następną środę w Kielcach. Zwycięzca pierwszej rundy play off zagra ze zwycięzcą z drugiej pary, a ta drużyna, która wygra ten finał, awansuje do PlusLigi. Przegrany będzie miał jeszcze szansę w barażu z zespołem, który zajmie przedostatnie miejsce w PlusLidze (Jadra Radom lub Politechnika Warszawska)

Trener Dariusz Daszkiewicz ma nadzieję, że jego drużynie uda się wygrać obydwa mecze z Jokerem w Kielcach i z taką zaliczką pojedzie do Piły.

- To byłaby wielka zaliczka, ale wiemy doskonale, że zadanie będzie szalenie trudne. Joker też chce awansować do finału play off, a potem do PlusLigi. To przykładanie meczów wybiło nas trochę z rytmu i trzeba było znów budować formę na inny czas. Bardziej doświadczone zespoły na pewno łatwiej radzą sobie w takich sytuacjach, ale jestem mimo wszystko dobrej myśli. Mam nadzieję, że dopiszą kibice i dopingiem pomogą nam w tej trudnej walce z Jokerem - mówi trener Daszkiewicz.

W niedzielę siatkarze Farta trenowali w Hali Legionów, ale w poniedziałek zmuszeni są jechać na trening do Mąchocic, gdyż kielecka hala jest zajęta. Ma wystąpić w niej rosyjski balet.

- Wszyscy musieli w tych ostatnich dniach weryfikować swoje plany ze względu na wielką tragedię narodową. Mam nadzieję, że w środę wieczorem będziemy mieli dobre humory, a to oznacza, że będziemy po dwóch zwycięstwach nad Jokerem - dodaje trener Daszkiewicz.