Siatkarze Farta zaczynają walkę o PlusLigę meczami z Treflem w Gdańsku

W pierwszej rundzie play off Fart wyeliminował Jokera Piłę zwyciężając w trzech meczach. Podobnie Trefl, który w takim samym stosunku uporał się z Avią Świdnik. W finale play off drużyny również rywalizują do trzech zwycięstw. Dwa pierwsze mecze odbywają się w Gdańsku, gdyż po sezonie zasadniczym Trefl zajął pierwsze miejsce w tabeli, a Fart był drugi. Trzeci mecz odbędzie się w sobotę 8 maja o godzinie 17 w Kielcach, ewentualnie czwarty dzień później również w Kielcach. Ewentualnie piąty mecz rozegrany zostanie w Gdańsku, a drużyna, która wygra rywalizację, awansuje bezpośrednio do PlusLigi. Przegrany będzie miał jeszcze szansę w barażu z Jadarem Radom, bądź Politechniką Warszawską.

- Właściwie od początku sezonu drużyna Trefla, spadkowicz z PlusLigi, jest zdecydowanym faworytem rozgrywek. My jako beniaminek wcale nim nie byliśmy, ale poszło nam dużo lepiej niż się spodziewaliśmy i teraz chcemy pójść jeszcze dalej - przyznaje Dariusz Daszkiewicz, trener Farta. - Plan na mecze w Gdańsku? Oczywiście najlepiej byłoby wygrać obydwa spotkania i z taką zaliczką przyjechać do Kielc. Ale doskonale wiemy, że to zadanie bardzo trudne i nawet w takich kategoriach nie rozmawiam z zawodnikami. Chcemy po prostu ugrać w Gdańsku jak najwięcej, zagrać nawet trochę na luzie, bo to może być akurat recepta na sukces. Mamy przecież mało doświadczony zespół, na który jakieś wielkie spinanie się, może działać deprymująco. Naszym atutem w walce z Treflem jest to, że to oni są faworytem i to "oni muszą", a my możemy -dodaje trener Daszkiewicz.

Trefl w ubiegłym sezonie spadł z PlusLigi. Z drużyny odeszło wtedy kilku podstawowych zawodników, ale nadal ma silny i ustabilizowany skład, w którym jest wielu siatkarzy mających doświadczenie z ekstraklasy. O sile gdańszczan niech świadczy fakt, że przyjmujący Andrzej Skórski, który dwa sezony temu grał w Farcie, następnie przeszedł do PlusLigi do AZS Politechniki Warszawskiej, a przed tym sezonem przeniósł się do Trefla, nie ma miejsca w podstawowym składzie.

Siatkarze Farta do Gdańska wyjechali w czwartek przed południem, a po drodze trenowali jeszcze w Spale. W piątek po południu zaplanowany jest trening w hali w Gdańsku, w sobotę rano przedmeczowy rozruch a o godzinie 18 pierwszy pojedynek o ekstraklasę. Trzymamy kciuki.