Ostatni turniej z cyklu World Tour odbył się w Maroku. -Dobrze nam poszło. Z eliminacji weszliśmy do turnieju głównego, a w nim zajęliśmy siedemnaste miejsce - mówi Jakub Szałankiewicz. Po tym turnieju przez dwanaście dni przebywał na obozie rehabilitacyjnym w Miłomłynie. Za około dwa tygodnie rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu.
Na razie przebywa w Łodzi. Zajmuje się remontem mieszkania, nadrabia też zaległości na uczelni. Na Wszystkich Świętych przyjedzie do rodzinnego Staszowa, będzie okazja spędzić trochę czasu z bliskimi. A później zaczną się solidne treningi, bo następny rok będzie dla niego i Michała Kądzioły bardzo ważny. Od kwietnia czeka ich udział w dobrze obsadzonych turniejach, w których będą walczyć o zdobycie kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w Londynie w 2012 roku.
- Na razie zajmujemy 29 miejsce w rankingu, a pierwsza szesnastka jedzie do Londynu. Jeśli na olimpiadę nie uda się zakwalifikować z rankingu, to mamy jeszcze szansę dostać się z turniejów eliminacyjnych. W sumie na tę imprezę jadą 24 pary, w tym gospodarze. Na pewno jest szansa i zrobimy wszystko, żeby ją wykorzystać. To byłoby dla nas spełnienie marzeń - mówi Jakub Szałankiewicz. W tym roku razem z Michałem Kądziołą wywalczył srebrny medal na mistrzostwach Europy do 23 lat, które odbyły się w Porto oraz złoty na Uniwersjadzie w chińskim Shenzhen.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?