- Piękna bramka? Czasami takie padają. Cieszę się, że to ja ją zdobyłem. Początek mieliśmy dobry i prowadziliśmy, ale potem, po tej długiej przerwie, gdy na boisku były race rzucone przez kibiców, graliśmy nerwowo. W drugiej połowie było już dobrze i zdobyliśmy trzy punkty – mówił Siergiej, którego w 77 minucie długim przerzutem z prawej strony uruchomił Nabil Aankour. Pilipczuk przyjął piłkę, wkręcił w murawę Romana Gergela i uderzył prawą nogą w samo okienko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?