Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siódemka jest zbyt ważna - Burmistrz Jędrzejowa wystąpił z protestem do ministra infrastruktury

Przemysław CHECHELSKI
Jak długo jeszcze krajową siódemką będziemy jeździć po jednym pasie?
Jak długo jeszcze krajową siódemką będziemy jeździć po jednym pasie? Przemysław Chechelski
Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa złożył protest na ręce ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka w związku z wykreśleniem trasy S7 na odcinku od Jędrzejowa do granic województwa małopolskiego z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015.

- "W związku z toczącymi się konsultacjami społecznymi nad projektem "Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015" z dużym zaskoczeniem przyjąłem proponowane zmiany, w szczególności umożliwiające przesunięcie terminu rozpoczęcia prac przy budowie drogi S-7 Jędrzejów - granica woj. Świętokrzyskiego…" - czytamy w wystąpieniu burmistrza Piszczka.

Jak twierdzi, przebudowa drogi numer 7 i podniesienie parametrów do klasy drogi ekspresowej to w obecnym czasie standard konieczny dla normalnego rozwoju regionu.

DROGA ŚMIERCI

- "Są jednak kwestie zdecydowanie bardziej prozaiczne, ale dla poszczególnych ludzi niemniej istotne. (…) Zgodnie z danymi świętokrzyskiej Policji, do których również Państwo macie dostęp, w ciągu ostatnich 10 lat na tym odcinku miało miejsce 111 wypadków, w których zginęło 34 osoby (w tym kobiety i dzieci), rannych zostało 123 osoby. Liczba kolizji zamyka się zatrważającą liczbą 1144. To nie wymaga dodatkowego komentarza" - pisze burmistrz Jędrzejowa do ministra infrastruktury.

JAKA BĘDZIE REAKCJA LUDZI?

- "Do tego należy dodać jeszcze dramat rodzin mieszkających w obrębie nowoprojektowanych pasów jazdy i węzłów, których domy są przeznaczone do rozbiórki. Na prośbę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad aktywnie włączyliśmy się jako samorządy do rozmów z tymi ludźmi. W gminie Jędrzejów, pomimo bardzo złych doświadczeń przy budowie obwodnicy wschodniej, po wielu spotkaniach udało się uniknąć emocji" - czytamy w piśmie.

Jak twierdzi burmistrz Piszczek, obecnie właściciele posesji, które miały zostać przeznaczone do wyburzenia, w szczególności na terenie sołectwa Piaski, gdzie jest zaplanowany zjazd na drogę krajową numer 78, mają już mocno zaawansowane budowy nowych domów.

- "Łatwo więc przewidzieć reakcje kilkudziesięciu rodzin - które na prośby nasze i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przystąpiły do budowy nowych domów - w chwili gdy dowiedzą się, że rozpoczęcie budowy S-7 oddala się w czasie, a tym samym wypłata odszkodowań będzie odroczona na bliżej nieokreślony czas" - pisze burmistrz Jędrzejowa.

TO NIE STOLICA BĘDZIE SIĘ TŁUMACZYĆ

- "Panie Ministrze, Państwo w Warszawie odnotujecie tylko koleją inwestycję zrealizowaną w tym czy kolejnym roku, my samorządowcy, tu na miejscu odczujemy najmocniej wagę podejmowanych w stolicy decyzji. To na nas spadnie cierpliwe i pokorne wyjaśnianie niedomówień i to my będziemy, nie po raz pierwszy, adresatem emocji i pretensji ludzi dotkniętych państwa decyzjami" - kontynuuje Marcin Piszczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie