Mimo udanej inauguracji Bar Mleczny Czwórka w Ostrowcu Świętokrzyskim nie został w środę otwarty. Agencja Rozwoju Lokalnego nie otrzymała decycji zatwierdzającej zakład do prowadzenia działalności, mimo, że protokół kontroli sanitarnej był pozytywny, a inspektor, który ją przeprowadzał w ubiegły piątek miał mówić, że wszystko jest w porządku.
Bar Mleczny Czwórka budził zainteresowanie mieszkańców miasta zanim jeszcze został otwarty. Jest jedyną taką, czyli dotowaną z budżetu państwa, jadłodajnią w mieście i jedną z czterech w województwie świętokrzyskim. Wyróżniają ją niskie ceny i jakość dań, którą mieszkańcy mieli już możliwość spróbować w poniedziałek podczas inauguracji i we wtorek, gdy jadłodajnię odwiedziło ponad 500 osób.
- Wszystko jest bardzo smaczne - potwierdzała podczas degustacji mieszkająca po sąsiedzku pani Krystyna, przyznając, że takie miejsce jest potrzebne i że sama na pewno będzie częstym gościem nowego baru.
Dwudaniowy obiad z kompotem w barze można było zjeść już za 6 złotych. Dania przygotowywane były na miejscu przez doświadczony zespół, który przez pieć lat prowadził zakład gastonomiczny w Centrum Przedsiębiorczości i Aktywizacji Zawodowej przy ulicy Sandomierskiej w Ostrowcu.
Od środy do odwołania bar jednak nie otworzy drzwi przed klientami. Tłumy pukają do zamkniętych drzwi, na których wisi kartka „Z przyczyn niezależnych od nas podjęliśmy decyzję, że bar mleczny Czwórka w dniu dzisiejszym nie został otwarty”. Prezes Agencji Rozwoju Lokalnego Magdalena Salwerowicz osobiście przeprasza za sytuację i zaprasza, gdy mleczak otrzyma w końcu będącą konsekwencją protokołu decyzję. Sanepid na wydanie decyzji ma 14 dni. Zwykle z jej wydaniem nie czekał.
Wydany w poniedziałek protokół kontroli sanitarnej, do której doszło w piątek wydaje się być jednoznaczny. W dokumencie, w punkcie „Opis stwierdzonych nieprawidłowości z podaniem przepisów prawnych, które naruszono” jest napisane: „Nie stwierdzono nieprawidłowości”. W punkcie dotyczącym nieprawidłowości sanitarno-technicznym napisano: „Nie stwierdzono nieprawidłowości sanitarno-technicznych”.
- Jestem zdziwiony tym wszystkim, bo w protokole nie wniesiono żadnych uwag - mówi prezydent Jarosław Górczyński. - Chcę podkreślić, że otworzenie tego baru to jest bardzo dobra i cenna inicjatywa. Osoby w większości starsze, nasi emeryci, renciści mają niepowtarzalną okazję, żeby bardzo smacznie i tanio zjeść w bardzo przyzwoitych warunkach i gdybyśmy porównali istaniejące bary w innej części miasta, to naprawdę musimy pochwalić tę inicjatywę Agencji Rozwoju Lokalnego.
O przyczyny, dla których Sanepid nie wydaje decyzji administracyjnej zapytaliśmy pełniącą obowiązki Powiatowego Inspektora Sanitarnego Elżbietę Góralską-Dulny, która mówi o zastrzeżeniach w postaci braku w lokalu ubikacji dla klientów.
- Sprawa jest w toku - mówi szefowa sanepidu. - Problemem jest zapewnienie klientom ubikacji, o czym rozmawiałam z prezes Salwerowicz i co zostało zapisane w protokole.
W protokole, w części opisowej rzeczywiście jest mowa o braku w lokalu ubikacji, ale jest też napisane o tym, że klienci będą korzystać z toalet zlokalizowanych w tym samym budynku, tylko w innej jego części.
Jak długo bar będzie nieczynny? Tego dziś na pewno nie wiedzą prowadzący Czwórkę. Na odpowiedź najbardziej czekają zadowoleni z inicjatywy, cen i potraw mieszkańcy Ostrowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?