- Od lat robimy, co możemy. Piszemy wnioski w tej sprawie. Właścicielka tej działki, której obowiązkiem jest jej posprzątanie, ma sprawy w sądzie, dostaje kary grzywny. Około dwóch tygodni temu otrzymała kolejną grzywnę, następny wniosek już jest - tłumaczy Bafia. I nic się nie zmienia.
Czy działki nie może posprzątać miasto i obciążyć kosztami właścicielki działki? - Możemy sprzątać dzikie wysypiska tylko na działkach gminnych i skarbu państwa. Nie możemy wchodzić na prywatne posesje. Właściciel mógłby nas za to podać do sądu, oskarżając na przykład o to, że sprzątnęliśmy mu wartościowe rzeczy - tłumaczy Bogdan Opałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w kieleckim magistracie.
Dalsze działania prowadzące do posprzątania tej działki, zapowiada kielecka Straż Miejska.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?