Skansen w Tokarni istnieje od 1976 roku, na obszarze ponad 45 ha turyści mogą zwiedzać zabytkowe zagrody i domy, w sumie 40 obiektów. Przez lata nie dostawiano kolejnych, chociaż muzeum wykupowało, rozbierało i przewoziło do Tokarni zabytkowe budynki. Na złożenie ich nie było pieniędzy, znalazły się one dopiero w ubiegłym roku dzięki pomocy z Unii Europejskiej, Ministerstwa Kultury i Urzędu Marszałkowskiego.
- Obecnie w skansenie zestawiamy 40 obiektów - przyznaje Aneta Sikowa szefowa działu inwestycji Muzeum Wsi Kieleckiej. - Niektóre czekały na tę chwilę 30 lat.
Nowe obiekty powstają we wszystkich sektorach: w małomiasteczkowym przybędzie 5 domów: chałupa żyda, fotografa i lekarza będą się mieścić w domach przeniesionych ze Skorzowa, Szydłowa czy Ćmielowa. Nad wyposażeniem każdej z nich czuwa dział etnograficzny.
Wzmocnione zostaną sektory lessowy, świętokrzyski, ale powstanie także nowy sektor nadwiślański z zagrodami z tamtego terenu. W końcu roku oddany zostanie dwór przeniesiony z Mirogonowic, będą się w nim mieściły biura. - Montujemy także kolejny wiatrak - dodaje Sikora. - Przenosimy do skansenu także młyn wodny z Janika, jeden już mamy rozebrany, ale na razie ich nie złożymy, bo w parku nie ma sztucznej rzeki.
Wykonawcą tego gigantycznego, wartego ok. 15 mln zł projektu jest konsorcjum z liderem, firmą Unimax (ona budowała także filharmonię i szkołę muzyczną w Kielcach).
Mimo tak potężnych inwestycji skansen będzie przyjmował gości, 1 kwietnia rozpoczyna się sezon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
