Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarżyscy radni opozycji alarmują - samorządność jest w ruinie. Czy mieszkańcy stracą prawo głosu na sesjach?

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
W czwartek pod skarżyskim magistratem odbyła się konferencja prasowa, zwołana przez przedstawicieli opozycji w radzie miasta. Pod znaczącym hasłem - "Samorządność Skarżyska w ruinie".

Głównym tematem były zmiany w statucie gminy, które rada ma uchwalić w piątek, podczas sesji. Z obowiązkowych punktów sesji mają być wykreślone "interpelacje i zapytania radnych", oraz ""wolnych wnioski i zapytania mieszkańców", oraz odpowiedzi na interpelacje i pytania podczas sesji. Jeśli tak się stanie, mieszkańcy i radni będą mogli pytać, ale na piśmie i w ten sam sposób otrzymają odpowiedzi.

- Prezydent miasta głosami radnych koalicji ogranicza prawa mieszkańców.Teraz przewodniczący rady Leszek Golik będzie decydował, kto ma prawo zabrać głos na sesji. Obaj publicznie stają w obronie wolnych sądów, a ograniczają prawa mieszkańców Skarżyska i dostosowują prawo do swoich potrzeb - mówił radny Arkadiusz Bogucki.

- W 2010 roku Konrad Kronig jako radny zainicjował akcję "Daj głos mieszkańcom". Teraz chce im go odebrać - dodał radny Mariusz Bodo (obaj z Prawa i Sprawiedliwości).

Zdaniem przedstawicieli opozycji sesje zmienią się w "maszynki do głosowania" i zostaną obdarte z pluralizmu, swobodnego dostępu obywateli do władz miasta i demokratycznych zasad samorządności.

- Pod przykrywką "dostosowania zapisów Statutu do obowiązujących przepisów prawa” radni koalicji większościowej (Platforma Obywatelska, Wspólnota Samorządowa i Przyszłość i Rozwój) postanowili ograniczyć - a niektórym wręcz uniemożliwić - prowadzenie debaty publicznej na sesjach. Przypominam, że Ci sami radni jeszcze niedawno chętnie mówili o konieczności wsłuchiwania się w głos mieszkańców, podkreślali jak ważna jest dla nich aktywność obywatelska. Obecne działania pokazują, że była to z ich strony czysta hipokryzja - uważa radny Konrad Wikarjusz, który pracował w Komisji Statutowej.

Samorządowcy wyliczają "grzechy" władzy wobec dobrych zwyczajów lokalnego samorządu:
- połowa sesji zwoływana była na wniosek prezydenta, co oznaczało niemożność wprowadzania projektów uchwał przez opozycję, oraz zabierania głosu przez mieszkańców
- prezydent był nieobecny na 10 z 20 sesji Rady Miasta
- odebrano diety przewodniczącym Rad Osiedli, za to bez konsultacji te pieniądze (4800 złotych rocznie) przekazano radom. Sposób rozliczania wydatków uznają za utrudniający pożytkowanie pieniędzy.
- prowadzenie obrad przez przewodniczącego Rady Miasta Leszka Golika uznają za skandaliczny. Ma on odbierać głos radnym, notorycznie zarządzać długie przerwy w obradach, oraz niestosownie komentować wypowiedzi radnych i mieszkańców.

Chcieliśmy uzyskać komentarz Leszka Golika do stawianych mu zarzutów. Niestety, po raz kolejny nie odbierał telefonu.

Prezydent Konrad Kronig przekonuje, że zarzuty są bezpodstawne. - Obowiązek zadawania pytań i odpowiedzi na nie w formie pisemnej narzucił obecny rząd. Więc zastrzeżenia radni Prawa i Sprawiedliwości powinni kierować do rządu PiS. Natomiast mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć w punkcie "sprawy różne". My tylko dostosowaliśmy statut do wymogów prawa.Czy to sensowne czy nie - nie oceniam - twierdzi Konrad Kronig.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie