Skarżyski ratusz po kontroli CBA. Sprawa lodowiska w prokuraturze

Na początku kwietnia w Urzędzie Miasta w Skarżysku - Kamiennej pojawili się funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Po otrzymaniu informacji o możliwych nieprawidłowościach w związku z budową lodowiska sprawdzali dokumentację inwestycji. Badali papiery przez kilka godzin. W rozmowie z nami prezydent Roman Wojcieszek zapewniał, że warta ponad siedem milionów złotych inwestycja została wykonana prawidłowo. Kilka dni temu na sesji miejskiej rady bagatelizował sprawę. Mówił o sprawdzaniu urzędu przez liczne instytucje. - Kontrola Najwyższej Izby Kontroli trwała trzy tygodnie, CBA - trzy godziny - stwierdził. Radny Tomasz Sekuła nie podając nazwiska skrytykował autora donosu, mówiąc, że z niechęci do prezydenta cierpi wizerunek całego miasta. Te wypowiedzi były kolejną odsłoną kontrowersji, które od wielu miesięcy wywołuje skarżyskie lodowisko. Jak się okazuje, nie ostatnią.

Prokuratura zbada

-Centralne Biuro Antykorupcyjne otrzymało informacje o możliwych nieprawidłowościach w związku z realizacją inwestycji "Sztuczne lodowisko w Skarżysku - Kamiennej". Na początku kwietnia Biuro zabezpieczyło dokumenty w Starostwie Powiatowym, Urzędzie Miasta i Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Skarżysku Kamiennej.

W wyniku weryfikacji dokumentów ustalono, że mogło w tym wypadku dojść do naruszenia prawa. Wszystko wskazuje na to, że nie zostały naliczone i kary umowne z tytułu przekroczenia terminu oddania inwestycji. Ze wstępnej analizy CBA wynika, że istnieje prawdopodobieństwo iż osoby związane z odbiorem i kierowaniem prac mogły poświadczyć nieprawdę w dzienniku budowy.

W związku z wynikami analizy CBA przesłało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Okręgowej w Kielcach - poinformował nas Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA.

Miało być w porządku

Sławomir Mielniczuk z Prokuratury Okręgowej w Kielcach przyznaje, że pismo z CBA otrzymał w piątek rano. - Podejmiemy decyzję, która prokuratura będzie się zajmować sprawą. Jeśli nie zaistnieją szczególne przesłanki, niewykluczone, że zgodnie z przyporządkowaniem terytorialnym, będzie to Prokuratura Rejonowa w Skarżysku - mówi. Stanowisko magistratu jest bardzo lakoniczne.

- Nie dysponujemy żadną oficjalną informacją w tej sprawie (...) Do chwili uzyskania oficjalnego potwierdzenia tych informacji, nie będziemy komentować zaistniałej sytuacji. Bardziej rozmowny jest opozycyjny radny Konrad Kronig. - O naliczeniu kar, według moich szacunków, chodzi o około 560 tysięcy złotych, wielokrotnie mówiłem na sesjach. Moje wątpliwości zbywano zapewnieniem, że wszystko jest w porządku. Teraz wyjaśni je prokuratura. Mam nadzieję, że rzeczywiście będzie tak, jak mnie zapewniano - powiedział nam samorządowiec. Firma, która za kilka milionów zbudowała lodowisko, niedawno wygrała w Skarżysku przetarg na kolejną potężną inwestycję, budowę Inkubatora Przedsiębiorczości.