W piątek około godziny 13 do 79-letniej mieszkanki Skarżyska-Kamiennej zadzwonił mężczyzna. Mówił, że jest funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego, twierdził, iż policja rozpracowuje szajkę oszustów wyłudzających pieniądze od starszych ludzi. Zapytał kobietę, czy ma w domu kosztowności, a gdy potwierdziła, zadeklarował, że je „zabezpieczy”, żeby nie ukradli ich oszuści.
- Niebawem niedaleko miejsca zamieszkania starszej pani podjechał samochód, w którym były dwie kobiety podające się za policjantki – opowiada Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
79-latka przekazała obcym 8 tysięcy złotych, tysiąc euro i biżuterię wartą 30 tysięcy złotych.
- Gdy wróciła do domu, ponownie zatelefonował ten sam mężczyzna – dodaje policjant.
Obcy zapytał 79-latkę, czy ma pieniądze w banku, bo jeśli tak, to i one są zagrożone. Skarżyszczanka poszła do banku, wypłaciła gotówkę i tak jak poprzednio przekazała je „policjantkom” z samochodu. Tym razem było to 20 tysięcy złotych.
Sprawa wyszła na jaw, gdy około godziny 17 starsza pani zadzwoniła dyżurnego skarżyskiej policji i spytała, kiedy policjanci oddadzą jej pieniądze i biżuterię. Wówczas dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów.
- Apelujemy do mieszkańców o więcej rozwagi – mówi Damian Janus. – Gdy ktoś do Państwa zadzwoni, powie, że jest policjantem i poprosi o pieniądze, natychmiast trzeba zadzwonić pod numer 997, bo z całą pewnością jest to oszust. Policjanci nigdy nie proszą mieszkańców o przekazywanie pieniędzy czy biżuterii na jakiekolwiek działania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?