- Kierowca sam opuścił szoferkę i na szczęście nic mu się nie stało, natomiast samochód znalazł się w rowie. Ogień powstał w silniku auta, szybko udało nam się go ugasić - opowiadał starszy kapitan Szczepan Wierzbowicz z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kamiennej.
Potem działania straży w nocy polegały głównie na wypompowaniu paliwa z nieszczelnego baku ciężarówki.
- Akcję musieliśmy podjąć dopiero rankiem następnego dnia, bo aby wyciągnąć samochód z rowu trzeba było go najpierw rozładować z produktów spożywczych, którymi wypełniona była naczepa - dodawał Szczepan Wierzbowicz.
Wstępne przypuszczenia straży są takie, że prawdopodobnie doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej auta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?