Skarżysko-Kamienna. Zamiana ciał w prosektorium. Są zarzuty

O tej szokującej historii jako pierwszej „Echo Dnia” informowało na początku października 2016 roku do Szpitala Powiatowego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Skarżysku-Kamiennej zgłosiła się kobieta, która wraz z pracownikami zakładu pogrzebowego chciała odebrać zwłoki mężczyzny. Okazało się, że w prosektorium ich nie ma, bo najprawdopodobniej przez pomyłkę zostały wydane dwa dni wcześniej, jako ciało innego człowieka. Sygnał o sytuacji trafił do policjantów i Prokuratury Rejonowej w Skarżysku. Do tej ostatniej sprawę zgłosił dyrektor szpitala. Omyłkowo wydane ciało, zostało przewiezione do sąsiadującej z powiatem skarżyskim gminy Szydłowiec na Mazowszu.

Ze śledztwa wynika, że zamianę zwłok odkryli pracownicy DPS, którzy przyszli odebrać ciało swojego pensjonariusza, aby go pochować. - Wówczas to 62-letni właściciel firmy pogrzebowej – wiedząc o zamianie zwłok, wydobył z grobu ciało pochowanego już zmarłego i odwiózł je do prosektorium – tłumaczył Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury okręgowej w Kielcach.

Jak dodaje w postępowaniu, będąc przesłuchiwanym w charakterze świadka, 62-latek składał dwukrotnie fałszywe zeznania. - Po zebraniu materiału dowodowego prokurator przedstawił 62- latkowi dwa zarzuty: znieważenia zwłok i składania fałszywych zeznań. Przy czym zarzut znieważenia zwłok związany jest z ich wydobyciem z grobu, a nie z samym faktem ich zamiany – w tym zakresie cały czas prowadzone są czynności dowodowe zmierzające do ustalenia, czy doszło do popełnienia przestępstwa – wyjaśnia prokurator Prokopowicz.

Mężczyzna nie przyznaje się do obu zarzucanych mu czynów. - Złożył wyjaśnienia częściowo zgodne z ustalonym stanem faktycznym. Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności – dodawał Daniel Prokopowicz.