Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazany za zabójstwo żony musiał pokazać twarz!

Elżbieta ZEMSTA
Sąd zezwolił na publikację wizerunku 54-letniego Adama Płusy skazanego na 15 lat wiezienia za brutalne zabójstwo żony.
Sąd zezwolił na publikację wizerunku 54-letniego Adama Płusy skazanego na 15 lat wiezienia za brutalne zabójstwo żony. Dawid Łukasik
15 lat więzienia, ujawnienie nazwiska i wizerunku - wyrok w sprawie o zamordowanie swojej 48-letniej żony.

- Rany zadane żonie świadczyły o agresji i determinacji oskarżonego. Działał z zamiarem pozbawienia życia kobiety - mówiła sędzia Małgorzata Solecka uzasadniając wyrok dla 54-letniego Adama Płusy ze Skarżyska-Kościelnego skazanego za brutalne zabójstwo żony.

Tragiczne wydarzenia, które w rezultacie doprowadziły do śmierci 48-letniej kobiety, rozegrały się na początku lutego. Małżonkowie w oczach sąsiadów i znajomych, którzy później zeznawali w sądzie, uchodzili za niczym niewyróżniający się związek. Na zewnątrz: rodzina ze swoimi problemami, gdzie główną rolę odgrywał alkohol. Bliższa rodzina, czyli córka i matka ofiary wiedziały, że pomiędzy mężem a żoną nie jest tak, jak być powinno.

- Wiem tylko, że córka od pół roku sypiała na podłodze, bo jak jej mąż był pijany, to nie chciała z nim spać w jednym łóżku. Widziałam siniaki na jej twarzy, ale mówiła, że nabawiła się ich podczas rąbania drzewa. Nigdy się nie skarżyła, nie narzekała na męża - zeznawała w sądzie 75-letnia matka ofiary.
W zasadzie nie wiadomo do końca, co doprowadziło do tragedii feralnego dnia. W domu wieczorem była 48-latka, która ze swoją bratową piła alkohol. Po kilku godzinach kobieta została w mieszkaniu sama. Przyszedł mąż, 54-letni Adam Płusa. Wyjaśniał później w sądzie, że zastał żonę leżąca na podłodze, według jego słów miała spaść z drabiny i w czasie upadku poważnie się poranić. Sąd jednak nie dał wiary wyjaśnieniom mężczyzny.

- Opinia biegłego oraz dowody zebrane w sprawie nie potwierdzają wersji oskarżonego. Lekarze wykluczyli, aby ślady na klatce piersiowej i na żebrach powstały, bo oskarżony przeszedł po ciele żony, spiesząc jej z pomocą. Do tak połamanych żeber i urazów twarzy trzeba użyć ogromnej siły, która pochodziła od oskarżonego. Bił i kopał żonę obutą noga - mówiła sędzia Małgorzata Solecka.
Po sekcji zwłok kobiety okazało się, że miała liczne urazy wewnętrzne, pękła jej wątroba. Dodatkowo też została wyjątkowo brutalni zgwałcona.

- Jak mówił w sądzie biegły, rany powstały w momencie, gdy kobieta leżała. Była bierna, nie mogła się bronić. Siła i determinacja oskarżonego do zdania ran były ogromne, świadczą o tym rany jego żony - dodała sędzia.

W środę mężczyzna usłyszał wyrok 15 lat więzienia. Zdaniem sądu stopień jego winy, a także szkodliwości społecznej były bardzo wysoki. Między innymi dlatego sąd zezwolił na publikacje danych i wizerunku oskarżonego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie