Okazało się - jak mówią - że urządzenie zostało skradzione obywatelowi Szwajcarii prawdopodobnie w Niemczech na początku lipca tego roku.
38-latek wyjaśniał, że kupił silnik na giełdzie za 3900 złotych, bo chciał go zamontować do pontonu, a gdy się okazało to niemożliwe, postanowił sprzedać. Nie ma żadnych dokumentów świadczących o tym, że legalnie kupił urządzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?