W sobotę dziewczynki wraz z rodzicami wypoczywały nad zalewem w podkieleckiej Cedzynie. W pewnej chwili oddaliły się od dorosłych - poszły w krzaki za potrzebą. Za nimi ruszył nie zauważony przez dorosłych nieznany im opalony mężczyzna, 25- może 30-letni. Zaatakował.
- Mężczyzna molestował obydwie dziewczynki, aż osiągnął satysfakcję - mówi wysoki rangą oficer świętokrzyskiej policji. Już po wszystkim zboczeniec uciekł, a dzieci wróciły do rodziców.
- Dziewczynki i rodzice byli w szoku - opowiada młody człowiek, który także wypoczywał nad zalewem. - Na miejscu chwilę później zaroiło się od policji. Przyjechało chyba z pięć radiowozów, szukali tego zwyrodnialca.
Funkcjonariusze przeczesywali plażę, ale mężczyzny pasującego do opisu dzieci nie odnaleźli. A 12-latki przypomniały sobie, że już tego pana wcześniej widziały - gdy szły z rodzicami na plażę.
- Trwają intensywne poszukiwania bandyty, poszukują go także służby kryminalne - dodaje oficer. I przestrzega rodziców, by zwracali baczniejszą uwagę na to, co się dzieje z ich dziećmi i kto się wokół nich kręci.
- Niestety nierzadko się zdarza, że na plażach, na basenach, tam gdzie latem bawią się dzieci, pojawiają się pedofile, obserwują i wybierają potencjalne ofiary, a potem tylko czekają na odpowiedni moment, żeby zaatakować. Nie spuszczajcie z oczu swoich dzieci! - apeluje policjant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?