- Na początku spotkania mieliśmy dwie dobre okazje, ale zmarnowali je Piotrek Kajda i Adrian Gębalski. To się, niestety, zemściło, bo w piątej minucie straciliśmy bramkę - mówił Krzysztof Piechniak, kierownik drużyny Czarnych.
Gospodarze już do przerwy rozstrzygnęli losy meczu - na listę strzelców wpisali się kolejno: Dawid Burzyński w 5, Piotr Koperny w 15 i Michał Kanclerz w 25 minucie. - Znowu zagraliśmy słaby mecz na wyjeździe. W drugiej połowie mieliśmy optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało - dodał Krzysztof Piechniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?