W eliminacjach Piotr Nowak z Karimy Prząsław zajął 41. miejsce (1298 punktów). W pierwszej rundzie finałowej nasz reprezentant przegrał z Portugalczykiem Domingosem Repasem 4:6. - Spodziewałem się lepszego miejsca i czuje wielki niedosyt po mistrzostwach świata. Jestem zawiedziony, ponieważ wiedziałem, że stać mnie na lepszy wynik, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo - mówił Piotr Nowak.
- Myślę, że gdyby drużynowo udało nam się wejść do rundy finałowej, to moglibyśmy się pokusić nawet o medal, ponieważ w czasie rundek drużynowych wiał tak silny wiatr, że nawet faworyci, czyli Korea nie uzyskała swojego wyniku. Zdobyli oni o około 50 punktów mniej niż zwykle - dodał łucznik Karimy Prząsław.
- Jeśli chodzi o zawody indywidualne, to na pewno zabrakło mi w nich szczęścia - tłumaczył Nowak.
Naszemu zawodnikowi nie powiódł się także start w drużynie. Reprezentacja Polski z jego udziałem nie zakwalifikował się do finałów, zajmując ostatecznie 19. miejsce. Piotr Nowak swoich sił próbował także w mikście. W parze z Kariną Lipiarską z Grotu Zabierzów, nie awansowali do serii finałowej, zajmując 20. miejsce w eliminacjach.
- Mam nadzieje, że doświadczenie, które zdobyłem pozwoli mi na kolejnych mistrzostwach świata powalczyć o wiele lepszy wynik niż w tym roku - podkreślał Piotr Nowak.
Nasz zawodnik już w sobotę 12 października weźmie udział w kolejnym turnieju łuczniczym. Powalczy on w zawodach "O złotą ciupagę góralską", rozgrywanych w Żywcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?