Grając z takim zespołem jak Legia te 20 minut zadecydowało o wyniku. Wtedy straciliśmy dwie bramki. Zmęczyli nas. Wiedzą jak to robić, bo mają klasowych zawodników. Jedno jest na plus, że drużyna chciała walczyć. Chciałbym, żeby Korona grała tak w kolejnych meczach. Trochę postraszyliśmy Legię, ale tylko na to nas stać. Szukałem najbardziej optymalnego ustawienia, chyba zdało to egzamin. Doznaliśmy jednak porażki. To bardzo boli mnie i zawodników. Na razie znaleźliśmy kierunek, ale zespół czeka jeszcze dużo pracy. Dałem szansę Kotarzewskiemu, bo uważam, że w tym zawodniku jest potencjał. Wypadł pozytywnie. Postawiłem też na Zbyszka Małkowskiego w bramce. Liczyłem na jego podpowiedzi, kierowanie zespołem od tyłu i to się sprawdziło. Na pewno pomógł linii obrony. Na razie nie rozmawiałem z prezesem Paprockim na temat tego, czy w meczu w Niecieczy też poprowadzę Koronę. Ja jestem gotowy. Jeśli jest taka potrzeba, nie ma problemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?