Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słoń tyra jak wół, czyli aktywność świętokrzyskich senatorów w parlamencie

Paweł WIĘCEK
Absolutnym liderem jest Krzysztof Słoń. Pod względem aktywności wybija się nie tylko na tle świętokrzyskich senatorów, ale także całej izby. Na przeciwnym biegunie zaangażowania w pracę parlamentarną znajduje się Mieczysław Gil. Do grona "przeciętniaków" należy Beata Gosiewska.

Osiem miesięcy po wyborach parlamentarnych zajrzeliśmy do senackich statystyk, by sprawdzić aktywność trójki świętokrzyskich senatorów: Beaty Gosiewskej, Mieczysława Gila i Krzysztofa Słonia (wszyscy Prawo i Sprawiedliwość). Pod uwagę wzięliśmy trzy kryteria liczbowe: zestawienie wystąpień na posiedzeniach Senatu, zestawienie oświadczeń senatorskich oraz zestawienie obecności senatorów oraz udziału w głosowaniach.

SŁOŃ LIDEREM

Niemal wzorowo, także na tle całej izby, swój mandat sprawuje Krzysztof Słoń. Wiceprezes świętokrzyskiej organizacji PiS może się pochwalić stuprocentową frekwencją podczas posiedzeń i głosowań. Na swoim koncie ma 30 wystąpień przed izbą (tylko 12 innych senatorów zanotowało lepszy wynik) oraz 25 oświadczeń. Z tym drugim wskaźnikiem aktywności plasuje się w ścisłej czołówce - na ósmym miejscu.

Istotna jest także wartość tematyczna oświadczeń, jakie składa bądź wygłasza Słoń. Dotyczą one między innymi sprzedaży akcji Centrum Produkcyjnego Pneumatyki "Prema" w Kielcach, likwidacji posterunków Policji czy opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi.

DWOJE W OGONIE

Ani jednego posiedzenia i głosowania nie opuściła także Beata Gosiewska. Z senackiej mównicy zabrała głos w sumie 18 razy i złożyła sześć oświadczeń, z czego dwa dotyczące katastrofy smoleńskiej.

Z trojga świętokrzyskich senatorów pod względem aktywności najsłabiej wypada Mieczysław Gil. Wprawdzie opuścił tylko jedno posiedzenie i jedno głosowanie, a nieobecność usprawiedliwił, ale przez osiem miesięcy pojawił się tylko 11 razy na senackiej trybunie i wydał zaledwie jedno oświadczenie skierowane do marszałka Senatu w sprawie braku zgody na wejście na salę obrad szefów związków zawodowych: NSZZ "Solidarność i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

OKIEM SZEFA

Poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskiego PiS, nie uważa, iż Gosiewska i Gil się nie przemęczają. Jego zdaniem przy ocenie pracy senatorów należy uwzględnić także udział w debatach, które odbywają się w izbie, oraz aktywność na innych polach.

- Wiem, że do Mieczysława Gila wpływa wiele interwencji z regionu, które załatwia bezpośrednio w resortach. Dlatego nie ma potrzeby, by senatora motywować. To doświadczony parlamentarzysta i doskonale potrafi się poruszać w parlamentarnej przestrzeni - twierdzi Lipiec.

Ale to Słoniowi gratuluje zaangażowania w wypełnianie mandatu. - Cieszę się, że senator reaguje na wszystkie rzeczy ważne dla regionu. Należy do ścisłej czołówki - podkreśla poseł Lipiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie