MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słynny kabareciarz w Ostrowcu spotkał kumpla ze studiów. Było wesoło…

Redakcja
Tomasz Marynowski (z lewej) z żoną Justyną i członkiem kabaretu Ani Mru Mru, Marcinem Wójcikiem
Tomasz Marynowski (z lewej) z żoną Justyną i członkiem kabaretu Ani Mru Mru, Marcinem Wójcikiem Rafał Soboń
Po występie kabaretu Ani Mru Mru za kulisami doszło do spotkania lidera tej formacji Marcina Wójcika i trenera rezerw KSZO 1929 Tomasza Marynowskiego.

Obaj panowie wspólnie studiowali na Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej. W Ostrowcu spotkali się po 11 latach, a Tomasz Marynowski przyniósł ze sobą na występ wspólne zdjęcie z czasów studenckich. Na pytanie jak się podobały skecze, popularny Maryna odpowiedział: Jakie skecze?

Przypomniały mi się studia, wtedy cały wolny czas właśnie tak wyglądał. Z Dżabarem (taką ksywkę nosił na studiach Marcin Wójcik) nie można było się nudzić, ciągle wymyślał coś śmiesznego.

Teraz już wiadomo, skąd u trenera Marynowskiego wszechobecny uśmiech i poczucie humoru. Z kim się zadajesz, takim się stajesz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie