Słynny piłkarz i jego piękne życie w Ostrowcu Świętokrzyskim

Zawodnik, który pochodzi z Armenii, a od 2003 roku ma polskie obywatelstwo, bardzo szybko zaaklimatyzował się w Ostrowcu. - Czuje się tu bardzo dobrze. W zespole jest fajna atmosfera, do pełni szczęścia brakuje tylko utrzymania - mówi Wahan Geworgian, znany zawodnik, który w KSZO występuje od rundy wiosennej obecnych rozgrywek.

Jak mówi, w KSZO odbudował się piłkarsko. Szybko wrócił do formy. Wprawdzie w ostatnim meczu z Łódzkim Klubem Sportowym nie udało mu się zdobyć bramki, ale grał z przeziębieniem. To spotkanie ostrowczanie przegrali 0:2 i teraz w ostatniej kolejce muszą przynajmniej zremisować w Nowym Sączu z Sandecją, żeby pozostać w pierwszej lidze.

W Ostrowcu Wahan mieszka ze swoją sympatią Garbielą. Razem spędzają wolne chwile. Lubią wyjść na spacer do parku, spotkać się ze znajomymi, obejrzeć ciekawy program w telewizji. Dziewczyna popularnego piłkarza jest jego wiernym kibicem. W miarę możliwości chodzi na mecze z jego udziałem - była między innymi na ostatnim spotkaniu z Łódzkim Klubem Sportowym.

Wahan Geworgian na razie nie wie, gdzie będzie grał w następnym sezonie. -Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy. Na razie mam tutaj misję do spełnienia. Jak przychodziłem, to mówiłem, że chcę pomóc w utrzymaniu. Wierzę, że ten cel osiągniemy w Nowym Sączu - dodaje Geworgian, który na koncie ma jeden występ w pierwszej reprezentacji Polski, a w naszej ekstraklasie rozegrał 199 spotkań, w których zdobył 24 bramki.