![Przy ulicy Czarnowskiej naprzeciwko dworca PKS leżą głównie butelki.](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/9d/24/560560b171f4d_o,size,445x270,q,71,h,ffe2e6.jpg)
Przy ulicy Czarnowskiej naprzeciwko dworca PKS leżą głównie butelki.
(fot. Aleksander Piekarski)
Do redakcji "Echa Dnia" wpłynęły kolejne zgłoszenia o zaśmieconych miejscach w Kielcach.
- Brudno jest koło ławek znajdujących się przy ulicy Czarnowskiej po drugiej stronie dworca PKS. Leżą tam butelki i nikt ich nie sprząta - alarmuje kielczanin. Mężczyzna jest oburzony, bo jego zdaniem śmieci oglądają nie tylko mieszkańcy miasta, ale też przyjezdni. - To wstyd, żeby w centrum miasta było brudno - zauważa.
O kolejnym wysypisku powiadomił nas mieszkaniec kieleckiej ulicy Bema.
- Na końcu naszej ulicy znajdują się garaże, a za nimi… wielka sterta śmieci - skarży się mężczyzna i opowiada: - Najwięcej jest tam gruzu, szmat i innych rzeczy. Zauważyłem nawet obudowę telewizora. Nie wiem, czyj to teren i kto tak nabałaganił, ale to powinno być jak najszybciej uprzątnięte.
Brudno jest też obok pawilonów znajdujących się przy ulicy Wiśniowej na osiedlu Szydłówek. - Na parkingu stoją samochody, a pod nimi leżą śmieci. To wygląda okropnie - mówi mieszkanka osiedla.
Wskazane miejsca obiecał sprawdzić Wojciech Bafia, zastępca komendanta kieleckiej straży miejskiej. - Będziemy interweniować - zapewnił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?