Śmieci we Włoszczowie sporo zdrożały. O 50 procent segregowane, o 28 procent zmieszane

14 radnych za podwyżką
Miesięczna stawka za śmieci zbierane w sposób selektywny (segregowane) wzrosła z 3 złotych do 4,5 złotego miesięcznie (wzrost o 50 procent), natomiast za odpady zmieszane jest podwyżka z 7 do 9 złotych (wzrost o 28,5 procent).
Za nową stawką opłat za śmieci zagłosowało 14 radnych miejskich, 3 było przeciwnych (Marian Hebdowski, Piotr Turczyński i Mirosław Małecki), 1 osoba wstrzymała się od głosu (Jarosław Szafrański). Stawki te wejdą w życie od nowego roku.

Burmistrz nic nie mógł zrobić?
Burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek tłumaczył na sesji, że nie miał wpływu na wysokość stawek opłat, gdyż ustaliło je Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej we Włoszczo¬wie, które wygrało przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w gminie.
- Tej podwyżki nie wymyślił burmistrz. Nie miałem wpływu na ustaloną kwotę za śmieci. Wynika ona z postępowania przetargowego. Jednocześnie chcę podkreślić, że cena odpadów komunalnych w naszej gminie po tej podwyżce i tak będzie jedną z najniższych w województwie świętokrzyskim - podkreślał burmistrz Dziubek.

Protest wiceprzewodniczącego
Swoje negatywne stanowisko w tej sprawie wyraził jako jedyny wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marian Hebdow¬ski. Skrytykował on władze gminy, że nie informowały rady na bieżąco o wynikach przetargu na wybór odbiorcy śmieci.

Powiedział, że za przedstawioną wysokość opłat ponoszą odpowiedzialność burmistrz Włoszczowy i prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który pod niego podlega. - Rada, w moim przekonaniu, nie ma żadnego wpływu na zaproponowane stawki - mówił radny Hebdowski. Jego zdaniem, cena za śmieci segregowane powinna wynosić w warunkach włoszczowskich maksymalnie 4 złote.
Marian Hebdowski zauważył też, że po oddaniu w tym roku magistrali ciepłowniczej Stolbudowi w dzierżawę przez gminę, nastąpił spadek dochodu dla Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej z tytułu prowadzonej wcześniej przez tę spółkę działalności ciepłowniczej.

- Widać gołym okiem, jak wszystko się kurczy w szybkim tempie i nie uratujemy spółki przez podnoszenie stawek za wywóz odpadów komunalnych. Tam pracują mieszkańcy naszej gminy za marne pieniądze i trzeba wszystko zrobić, aby tę firmę utrzymać - apelował wiceprzewodniczący rady.

Kolejna podwyżka w ciągu miesiąca
To nie pierwsza podwyżka opłat dla mieszkańców gminy Włoszczowa pod koniec tego roku. Jak pamiętamy, na sesji Rady Miejskiej 20 listopada radni włoszczowscy podnieśli też taryfy dla mieszkańców, instytucji i firm za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzenie ścieków. Nowe stawki wywołały oburzenie społeczeństwa.
Od nowego roku za 1 metr sześcienny dostarczonej wody mieszkańcy zapłacą miesięcznie 4 złote brutto (do tej pory było 3,46 złotych, czyli jest wzrost o ponad 15 procent). Ścieki podrożały z 4,41 złotych do 5,50 złotych brutto (wzrost o 25 procent). Wnioskodawcą nowych taryf był prezes Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.