58-latek z Chorzowa (Śląsk) zameldował się w hotelu w gminie Opatowiec w ostatnią sobotę. Potem przedłużał pobyt o kolejne dni.
-Doba hotelowa kończy się o godzinie 16. We wtorek o tej porze pracownice przyszły zapytać, czy mężczyzna zostanie na kolejną noc. Pokój był zamknięty a 58-latek nie dawał znaków życia. Kobiety otwarły drzwi - opowiada Łukasz Ramęda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej.
Na podłodze kobiety zobaczyły mężczyznę z raną postrzałową głowy. Obok niego był rewolwer. Policjanci zabezpieczyli go. Jak mówią, 58-latek nie miał pozwolenia na broń. Wstępnie wykluczyli, by ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?