W poniedziałek kilka minut po godzinie piątej koneccy strażacy otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Dęba wpadła do studni starsza kobieta. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej.
- Studnia była głęboka na kilka metrów. 76-latka prawdopodobnie poślizgnęła się, kiedy wyciągała wodę i wpadła do studni. Kobieta została wydobyta i przekazana ekipie karetki pogotowia. Była reanimowana, niestety jej życia nie udało się uratować i lekarz stwierdził zgon - mówi Mariusz Czapelski, rzecznik prasowy Państwowej straży Pożarnej w Końskich.
Strażaków o wszystkim powiadomił mąż 76-latki. Mężczyzna relacjonował, że kobieta poszła po wodę. Kiedy długo nie wracała, zaniepokojony poszedł sprawdzić co się stało i wezwał pomoc.
O zdarzeniu zostały powiadomione także policja i prokuratura. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Policjanci wstępnie wykluczyli, żeby ktoś przyczynił się do śmierci 76-latki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?