Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne zaczadzenie w Skarżysku

Mateusz Bolechowski
Okoliczności śmierci mężczyzny badała w środę policja.
Okoliczności śmierci mężczyzny badała w środę policja. M. Bolechowski
Prawdopodobnie mężczyzna, który zginął w pożarze sam zaprószył ogień w lokalu. Zasnął z niedopałkiem.

We wtorek, pół godziny przed północą, mieszkańcy bloku przy ulicy Kossaka 8 w Skarżysku - Kamiennej zauważyli dym wydobywający się z okna mieszkania na czwartym piętrze. Na miejsce wezwano straż pożarną.

- W pierwszej kolejności przeprowadziliśmy ewakuację mieszkańców klatki schodowej. W tym czasie nasi ratownicy musieli wyważyć drzwi do płonącego mieszkania. W środku, w kuchni, znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Trudno powiedzieć, czy jeszcze żył - mówi kapitan Michał Ślusarczyk, rzecznik prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku.

Gdy trwała akcja gaśnicza, przed budynkiem strażacy zaczęli reanimować mężczyznę. Podano mu tlen. Próby ratowania go trwały do czasu przyjazdu lekarza. Ten stwierdził zgon poszkodowanego. Po godzinie było po wszystkim. Klatka schodowa nie została uszkodzona. Następnego dnia okoliczności śmierci mężczyzny badała policja.
- Wstępnie ustaliliśmy, że zmarł on na skutek zaczadzenia. Prawdopodobnie zasnął z niedopałkiem papierosa w ręce i w ten sposób zaprószył ogień w mieszkaniu. Udział osób trzecich w śmierci tej osoby został wykluczony - poinformował nas komisarz Krzysztof Skorek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie