Śmiertelny poślizg w Skarżysku. Kobieta zginęła po zderzeniu dwóch samochodów na śliskiej drodze (nowe fakty)

Pierwsze opady śniegu szybko zebrały śmiertelne żniwo. Szczególnie na mniej uczęszczanych drogach, takich, jak ulica Kopernika w Skarżysku - Kamiennej warunki jazdy były bardzo trudne. Tam właśnie w niedzielę doszło do tragedii. Kwadrans przed godziną 15 zderzyły się dwa osobowe samochody. Na prostym odcinku drogi jadący w kierunku Skarżyska - Kamiennej od strony Lipowego Pola volkswagen polo najprawdopodobniej wpadł w poślizg. Auto obróciło bokiem. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności na tej niezbyt ruchliwej drodze z naprzeciwka nadjeżdżała skoda fabia. Samochód dosłownie wbił się w bok volskwagena, miażdżąc go i dodatkowo dociskając do przydrożnego słupa oświetleniowego.

Żona zginęła, mąż ranny

W volkswagenie jechało małżeństwo ze Skarżyska. 49 - letni mężczyzna ze złamanym barkiem i słuczeniami klatki piersiowej został odwieziony do szpitala. Jego 47 - letnia żona zginęła na miejscu. Skodą podróżowało małżeństwo z czteroletnim dzieckiem, także mieszkańcy Skarżyska. Żadne z nich nie ucierpiało w wyniku zderzenia, ale 34 - letnią kobietę ze względu na fakt, że jest w ciąży, zabrano do szpitala na obserwację. Jak poinformował nas starszy sierżant Damian Szwagierek, rzecznik prasowy skarżyskiej policji, obaj kierujący pojazdami mężczyźni byli trzeźwi. Przez dłuższy czas ruch pojazdów na ulicy Kopernika odbywał się wahadłowo.

Dlaczego tak ślisko?

W niedzielę byliśmy na miejscu tragedii. Ulica była biała i bardzo śliska. Na wąskiej drodze samochody mijały się z trudem. Czy zarządca drogi zadbał o bezpieczeństwo? Małgorzata Nosowicz, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w skarżysku poinformowała nas, że akcja "Zima" rozpoczęła się w sobotę i wynajęta firma odśnieżała i posypywała ulicę Kopernika. Czy do wypadku doszło z powodu niedostosowania prędkości do warunków na drodze, stanu jezdni czy innych przyczyn, ustala policja.