Dramat rozegrał się w zakładzie przetwórstwa warzyw i owoców. - 40-letni pracownik był we wtorek na popołudniowej zmianie. Miał dosypać soli do zbiornika z solanką. Ten ma u podstawy średnicę 1,5 metra i zwęża się ku górze. Ma 170 centymetrów wysokości - opowiada aspirant Grzegorz Rusak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Z ustaleń policjantów wynika, że 40-latek dosypał część soli, nie jest jednak jasne, co stało się później. W środę około godziny 5 pracownik ochrony zakładu znalazł martwego mężczyznę, który częściowo znajdował się w kadzi.
- Trwa ustalanie, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też przyczyna śmierci mogła być inna - mówił w środowy ranek Grzegorz Rusak z opatowskiej policji.
W wydobyciu 40-latka ze zbiornika policjantom pomogli strażacy. Na miejscu pracowali także prokurator oraz przedstawiciele inspekcji pracy, zaalarmowani przez stróżów prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?