MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śnieżny paraliż miasta

MATEUSZ BOLECHOWSKI [email protected]
Przebrnięcie przez chodnik przy ulicy Krasińskiego w poniedziałek było bardzo trudne.
Przebrnięcie przez chodnik przy ulicy Krasińskiego w poniedziałek było bardzo trudne. Fot. Mateusz Bolechowski
Skandal! Skarżysko sparaliżowane śniegiem. Ludzie są rozzłoszczeni do granic możliwości. Takiej niemocy urzędniczej nie było już dawno.

Od czterech dni w powiatowym mieście trudno znaleźć odśnieżony chodnik czy parking. Ludzie skarżą się na firmy odpowiedzialne za odśnieżanie.

Że zimą pada śnieg, wydawałoby się oczywiste. Dla niektórych ta wiedza nie jest widać dostępna, czego dowodzi stan, w jakim od kilku dni znajduje się Skarżysko i inne gminy powiatu.
W sobotę popadało - najpierw śnieg, potem marznący deszcz. Służby drogowe jak zwykle stanęły na wysokości zadania. Na głównych ulicach pojawiły się pługi i piaskarki. Przejechały i widać uznano, że jest po sprawie, bo przez cały weekend i część poniedziałku nic więcej się nie działo. - To wygląda tak, że jedzie pług i zrzuca z drogi cały śnieg na pobocza, parkingi, zatoczki autobusowe i chodniki. W efekcie miasto jest sparaliżowane - mówi jeden z mieszkańców Skarżyska. Do naszej redakcji dotarła niespotykana liczba sygnałów, że źle się dzieje.

Wstyd dla miasta

Najgorzej było i jest na parkingach. Niemal wszędzie zalega warstwa brei wysokości kilkudziesięciu centymetrów. Samochody nie mogą wjechać na swoje miejsca, a te, które już były zaparkowane, albo cudem udało się im wjechać, nie mogą się wydostać na ulice. W sobotę w hali sportowej przy ulicy Sienkiewicza odbywała się współfinansowana przez gminę ogólnopolska impreza taneczna. Parking tonął w śniegu, tylko najmocniejsze terenowe auta mogły wydostać się z tej pułapki o własnych siłach. Niewiele lepiej było w niedzielę przed Miejskim Centrum Kultury, gdzie próbowali parkować ludzie udający się na finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przez cały weekend w mieście nie uświadczyło się pracowników z łopatami. Odpowiedzialna za ten skandaliczny stan jest gmina Skarżysko-Kamienna. Dodajmy, że parking przed magistratem, gdzie parkują urzędnicy, odśnieżony jest wzorcowo. O innych, nawet przy tej samej ulicy, szkoda mówić.

Jak na Syberii

Z chodnikami wcale nie jest lepiej. Do odśnieżania wzięto się dopiero w poniedziałek rano - oczywiście jednym z pierwszych miejsc, które uprzątnięto, był skwer przed Urzędem Miasta.

- Takiego dziadostwa nie było w Skarżysku już dawno - denerwuje się kobieta z trudem przebijająca się ulicą Norwida.

Mieszkańcy wieszają psy na urzędnikach i trudno się im dziwić. Nawet wzdłuż głównych ulic chodniki jeszcze w poniedziałkowe południe nie były odśnieżone. Jak widać, w weekendy wynajęte przez gminny i powiatowy samorząd firmy nie pracują. Z budynków wszędzie zwisały potężne sople lodu, grożąc przechodniom utratą zdrowia. Jedynie niektórzy właściciele posesji wzięli się do pracy i sami uprzątali śnieg, narzekając, że pługi i tak zaraz zasypią z powrotem.

Spóźniona reakcja

W poniedziałek w urzędach zaczął się raban. Do magistratu wezwano właścicieli wynajętych do odśnieżania firm.

- Przeprowadziłem ostatnią rozmowę dyscyplinującą. Jeśli sytuacja się powtórzy, nałożymy kary finansowe - zapowiada Stanisław Grzesiak, wiceprezydent Skarżyska. Jak informuje urzędnik, prawdopodobnie rozwiązana zostanie umowa z kielecką firmą, której Zarząd Zasobów Komunalnych zlecił zimowe utrzymanie osiedlowych dróg i chodników. - Ta firma zupełnie sobie nie radzi - mówi Grzesiak. W tym samym dniu wezwano firmę do odśnieżenia ulicy Krasińskiego, policjanci na pewien czas zablokowali drogę, żeby można było zgarnąć górę śniegu. Miejscy urzędnicy tłumaczą, że kuleje współpraca ze Starostwem Powiatowym.

Chodników nie odśnieżamy

Spór między powiatem, a miastem dotyczy tego, czy starostwo powinno zająć się chodnikami przy powiatowych drogach. Starostwo umywa ręce.

- Jeśli chodzi o drogi, przez cały weekend były odśnieżane. Nie mieliśmy żadnych interwencji w tej sprawie. Telefonowano do nas w kwestii chodników, ale wyjaśniam, że ich odśnieżanie nie jest zadaniem powiatu. Ten obowiązek spoczywa na właścicielach posesji przylegających do chodników - informuje Małgorzata Nosowicz, rzecznik prasowy skarżyskiego starostwa. Jak się dowiedzieliśmy, zarząd powiatu przygotowuje specjalne oświadczenie w sprawie zimowego utrzymania swoich ulic. W poniedziałek po południu odbyło się spotkanie władz powiatu i miasta. Wreszcie ustalono wspólne działania.

A jednak się zajmą

Podczas dyskusji władz powiatu z miejskimi ustalono, że starostwo weźmie się jednak za odśnieżanie chodników, choć, jak zaznacza Małgorzata Nosowicz, nie jest to zadanie samorządu. Jak się dowiedzieliśmy, w krótkim czasie ma zostać ogłoszony przetarg na odśnieżanie chodników przy 19 powiatowych ulicach. - Do czasu rozstrzygnięcia przetargu Zarząd Dróg Powiatowych zleci oczyszczanie chodników ze śniegu. Już dziś zostaną uprzątnięte parkingi przy ulicach Powstańców Warszawy, Sokolej, Krasińskiego, Moniuszki i przed Urzędem Skarbowym przy ulicy 1 maja - poinformowała nas rzeczniczka powiatu.

We wtorek zaczęło się też usuwanie śniegu i lodu z dachów budynków w mieście. Jak zwykle najszybciej uprzątnięto zarówno parkingi, jak i dachy należące do supermarketów. Samorządowcy powinni się uczyć od handlowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie