[galeria_glowna]
Działacze tej organizacji mieli ze sobą transparenty, krytykujące osobę i działania Janusza Palikota. Gdy wchodził do budynku Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie było spotkanie z mieszkańcami, działacze Solidarni 2010 skandowali okrzyk: "Szyderca!".
W sali Spółdzielczego Domu Kultury w Starachowicach czekali na Palikota zwolennicy i ciekawscy. Część z tych osób widywaliśmy kilka lat temu na spotkaniach z Andrzejem Lepperem, jako szefem Samoobrony. Część chodzi na wszystkie spotkania. Nowością była dość liczna grupa ludzi młodych i bardzo smukła, wręcz wychudzona postać partyjnego działacza. Widać, że Janusz Palikot intensywnie się odchudza.
Jako pierwszą, prelegent podał informację, że kilkanaście minut wcześniej warszawski sąd zarejestrował jego drugą partię Ruch Palikota. Wcześniej została zarejestrowana partia Ruch Poparcia Palikota. Nie złożyła sprawozdania w Państwowej Komisji Wyborczej i grozi jej wykreślenie z rejestru partii.
W mowie wstępnej Janusz Palikot powtórzył większość ze swoich tez, głoszonych wcześniej, w różnych miejscach. Na równi postawił, potraktował osoby Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego, jako liderów partii. Chwalił się sukcesami sejmowej komisji Przyjazne Państwo. Dość oszczędnie krytykował kościół oraz Jarosława Kaczyńskiego. Wiele obiecywał.
Z sali nie było w zasadzie pytań sprzecznych z tezami prelegenta. Protestujący nie weszli na salę i nie uczestniczyli w spotkaniu. Prowadzili tylko dyskusje z młodymi zwolennikami bohatera spotkania, przed budynkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
