Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarnie dla Julka (video, zdjęcia)

Lid
Panie same uszyły bajkowe stroje proponując zabawę: zdjęcia z postaciami z bajek.
Panie same uszyły bajkowe stroje proponując zabawę: zdjęcia z postaciami z bajek. Aleksander Piekarski
Organizatorzy festyny charytatywnego w Daleszycach byli wzruszeni tym, ze przyszło na niego tak wiele osób i tak wiele chce pomóc Julek.

[galeria_glowna]
Julek ma 2 lata i wykrytego siatkówczaka oczu. Uratować go może operacja w londyńskim szpitalu, na którą potrzeba 150 tys. zł. Julek jest półsierota, niedawno w wypadku stracił tatę, mama nie ma pracy. Poruszona jego losem Anna Oszczypalska, emerytowana nauczycielka, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Daleszycach postanowiła pomóc rodzinie Julka. - Przyznaje, że odzew przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - mówi. - Fanty na licytację dał Jerzy Dudek, inni piłkarze, kluby sportowe, jedna z rodzin ofiarował rower.

Tłumy, które zaczęły po południu przybywać na stadion w miasteczku mogły przekonać się ilu przyjaciół ma Julek. Panie z kół gospodyń wiejskich upiekły ciasta, a nawet chleb, nagotowały pierogów, wyciągnęły nalewki, ceny nie były najniższe, ale każda zebrana w ten sposób złotówka zasili konto chorego chłopca.
Wielka pomysłowością wykazała się Edyta Jaroń, właścicielka salonu kosmetyczno-fryzjerskiego, która z pomocą innych pań przygotował niecodzienne stoisko. - Mamy poczęstunek: golonkę, pierogi, nalewki, ciasta, ale także propozycję wspólnych zdjęć - wyjaśnia Edyta Jaroń. - Każda z nas przebrała się za bajkową postać, ja jestem Cruella Demon, jest Czerwony Kapturek, Czarownica, Pipi. Za zdjęci z nami - gotowe po kwadransie, trzeba zapłacić 5 zł i cieszę się bardzo, że jest tylu chętnych.

W czasie gdy część osób posilała się przy stoiskach, kupowała bibułkowe kwiaty inne ozdoby na murawie trwały zmagania piłkarskie, księża z reprezentacji Polski, gwiazdy, samorządowcy walczyli na bramki. Nawet deszcz nie wygonił nikogo do domu, chociaż utrudnił zadanie organizatorom.

Na zakończenie festynu wystąpili Arianie, Mafia, Galant - muzycy zagrali za zwrot kosztów podróży. - Wszyscy znaliśmy tatę Julka, znamy jego dziadków, chcemy pomóc małemu, każdy tak, jak potrafi i może - mówi Anna Oszczypalska. Burmistrz Wojciech Furmanek jest zbudowany solidarnością mieszkańców. - Jestem dumny, że chcemy sobie nawzajem pomagać i że jest tu tyle osób - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie