Sondaż "Echa Dnia" komentują świętokrzyscy politycy

Krzysztof Lipiec, poseł, pełnomocnik świętokrzyskiej organizacji Prawa i Sprawiedliwości:
- Bardzo dziękuję za zaufanie, które nadal jest podtrzymywane dla Prawa i Sprawiedliwości. Zapewniam, że danego słowa dotrzymamy. Ciężko pracujemy nad tym, aby Polacy jak najszybciej odczuli dobrą zmianę. Liczę na to, że razem z mieszkańcami województwa świętokrzyskiego poprowadzimy politykę regionalną tak, aby dotychczasowe zaniechania, które miały odzwierciedlenie spadkowymi tendencjami, uległy poprawie.

CZYTAJ TAKŻE: Prezes Kaczyński rządzi w Polsce jak chce. Zobacz, największy sondaż w kraju

Michał Braun, działacz .Nowoczesnej w województwie świętokrzyskim: - Bardzo cieszy, że .Nowoczesnej udaje się przekonać do siebie mieszkańców świętokrzyskiego – to wynik ciężkiej pracy wielu osób, które społecznie zaangażowały się w budowanie partii od samego początku w wielu miejscach regionu. Od początku partia ma sprecyzowane poglądy i jasno działa na rzecz ich realizacji. W .Nowoczesnej nie ma zawodowych polityków - to bardzo ważne, bo Polska i Polacy potrzebują nowych liderów i pomysłów.

CZYTAJ TAKŻE: Sondaż "Echa Dnia" - Świętokrzyskie za „dobrą zmianą”

Marzena Okła-Drewnowicz, posłanka, szefowa Platformy Obywatelskiej w regionie:
- Uważam, że wyniki sondażu w kontekście wygranej Prawa i Sprawiedliwości nie są zaskakujące. Rozumiem, że w momencie, kiedy połowa wyborców otrzyma 500 plus, a druga - 500 minus, wyniki mogą się zmienić. Nie odbiegają one od tych ogólnokrajowych, natomiast dobry wynik naszego lidera i nasze 16 procent zobowiązuje do ciężkiej pracy. Zamierzamy szansę, która tutaj mamy, wykorzystać.

Krzysztof Marwicki, sekretarz zarządu Polskiego Stronnictwa Ludowego w Świętokrzyskiem: - Spadkowa tendencja dla PiS nie jest zaskoczeniem. Nie sądziliśmy jednak, że nastąpi to tak wcześnie i tak radykalnie, bo wyniki z wyborów były dużo lepsze. PiS pikuje w dół, czego po działaniach rządu można było się spodziewać. Najmniej wtajemniczeniu politycznie ludzie widzą, że głosem jedynie słusznym w PiS jest głos Jarosława Kaczyńskiego, co dobitnie pokazują nominacje partyjne i dymisje osób, które powołano bez wiedzy prezesa.