Sondaż Echa Dnia: Prezydenta Kielc wybierzemy już w pierwszej turze?

Jak przeprowadziliśmy sondaż?

Jak przeprowadziliśmy sondaż?

Sondaż przeprowadziliśmy na ulicach Kielc (w centrum oraz na osiedlach) od poniedziałku do środy. Respondentom przedstawiana była ankieta zawierająca imiona i nazwiska kandydatów wraz z nawą komitetu wyborczego, z ramienia którego biorą udział w wyborach. Kandydaci uszeregowani byli w kolejności alfabetycznej. Respondenci odpowiadali na pytanie: "Na kogo oddałaby Pani (Pan) głos, gdyby dziś odbywały się wybory na prezydenta Kielc?". Sondaż uwzględnia głosy 649 zdeklarowanych respondentów, czyli takich, którzy zdecydowani byli, na kogo głosować.

Siedem osób ubiega się o urząd prezydenta Kielc, jednak jak wskazują wyniki naszego sondażu jedynie trzech kandydatów ma potencjalną szansę na objęcie urzędu.
Wyniki naszej prognozy wyborczej sprzed dwóch tygodni wskazywały na to, że dojdzie do drugiej tury wyborów, gdyż poparcie dla urzędującego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, który ubiega się o reelekcję wynosiło ponad 44 procent. W końcówce kampanii wyborczej notowania poszybowały jednak w górę i zatrzymały się w okolicy magicznej granicy 50 procent. Wynik 50 procent plus jeden głos daje ostateczne zwycięstwo, ale…

MAGICZNA GRANICA

No właśnie jest duże "ale". Przyjmując granicę błędu statystycznego może się okazać, że Wojciech Lubawski magicznego progu może nie przekroczyć, z drugiej jednak strony może przebić go z pewnym naddatkiem. Nic zatem nie jest pewne, o zwycięstwie może decydować nawet pojedynczy głos.
Gdyby okazało się, że scenariusz zwycięstwa już w pierwszej turze nie sprawdzi się, dojdzie do drugiej odsłony wyborów, która odbędzie się 5 grudnia. Gdyby wyniki naszego sondażu znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości to dogrywkę rozegraliby Wojciech Lubawski z kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej Janem Gieradą.

MOCNA KAMPANIA GIERADY

Potencjalnie szansę na wejście do drugiej tury ma jeszcze Grzegorz Banaś z Prawa i Sprawiedliwości, to jednak wydaje się coraz mniej pewne. O ile jeszcze w sondażu dwa tygodnie temu Gierada i Banaś szli "łeb w łeb" to teraz kandydat lewicy odskoczył konkurentowi. To także niewątpliwie rezultat prowadzonej kampanii, bo w niej Gierada jest niemal wszędzie. Ma zdecydowanie najwięcej materiałów wyborczych, prowadzi zmasowaną akcję promocyjną, jest najbardziej widoczny spośród wszystkich kandydatów.
Czy jednak Jan Gierada zdobył nową grupę wyborców, czy też głosować na niego będzie stały elektorat Sojuszu Lewicy Demokratycznej? Śledząc wyniki wyborów w Kielcach w ostatnich latach wydaje się, że przeważa opcja numer dwa.

TAK BYŁO

W wyborach parlamentarnych w Kielcach w 2005 roku Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskał - 18,9 procent, w 2007 - 17,3 procent. Joanna Grzela, kandydatka partii na prezydenta Kielc, cztery lata temu uzyskała 20,65 procent, ale rywalizowała tylko z dwójką kandydatów. Teraz notowania Jana Gierady przy wielu silnych rywalach wynoszą 22,6 procent. Jest zatem wzrost, ale bardzo nieznaczny, mieszczący się granicach błędu. Kandydaci SLD i ta formacja w Kielcach od kilku lat otrzymują poparcie na poziomie około 20 procent i nie widać jak na razie w tej kwestii żadnego przełomu.

POMYSŁY

Po raz pierwszy w wyborach na urząd prezydenta startują kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, czyli Grzegorz Banaś i Platformy Obywatelskiej - Grzegorz Świercz, a także popierany przez Polskie Stronnictwo Ludowe Jacek Kowalczyk.
Ostatni z wymienionych kandydatów prowadził bardzo ciekawą, pomysłową i multimedialną kampanię wyborczą, jednak jak wynika z naszego sondażu wyborcy uznali, że nie naszedł jeszcze czas dla Jacka Kowalczyka. Jeśli chodzi o notowania Grzegorza Świercza i Grzegorza Banasia to można postawić tezę, że obaj panowie mają w Kielcach swoich zwolenników, jednak elektorat szeroko pojętej centroprawicy bardziej jest skłonny oddać głosy na kojarzonego jednoznacznie z prawicą Wojciecha Lubawskiego, niż na kandydatów reprezentujących partie.

Pozostała dwójka kandydatów, czyli Konrad Łęcki oraz Dorota Markiewicz uzyskali w sondażu niższe poparcie, nieprzekraczające dwóch punktów procentowych.

W sobotę w "Echu Dnia" poradnik wyborczy

W sobotę w "Echu Dnia" poradnik wyborczy

W sobotnim wydaniu "Echa Dnia" przedstawimy szczegółową instrukcję głosowania, czyli co należy zrobić, aby nasz głos był ważny. Niedzielne głosowanie istotnie będzie się różnić od tego, jakie jest na przykład w wyborach parlamentarnych. Każdy wyborca dostanie kilka kart do głosowania w różnych kolorach. Szczególnie odmienne będzie głosowanie w gminach do 20 tysięcy mieszkańców.

Wyniki wyborów w "Echu Dnia"
W niedzielę o godzinie 22 opublikujemy sondażowe wyniki głosowania na urząd prezydenta w Kielcach oraz na urzędy wszystkich miast - stolic powiatów. Sondaż prowadzić będziemy przed lokalami wyborczymi. W poniedziałek, wtorek i środę do "Echa Dnia" dołączone będą dodatki wyborcze, w których przedstawimy wyniki głosowania w miastach, gminach, powiatach oraz do sejmiku wojewódzkiego.

ZA NAMI KAMPANIA

Dziś ostatni dzień kampanii, o północy z piątku na sobotę rozpoczyna się cisza wyborcza, która zakończy się w momencie zamknięcia lokali wyborczych, czyli w niedzielę o godzinie 22. Oceniając tę kampanię można powiedzieć, że była dość ciekawa. Kandydaci po raz pierwszy na dużą skalę wykorzystywali w niej możliwości, jakie daje Internet, odbyło się kilka debat wyborczych jednak w żadnej z nich nie uczestniczył Wojciech Lubawski. Kandydaci mieli dość interesujące wyborcze spoty i niekiedy nietuzinkowe pomysły, które miały zjednać przychylność wyborców. Można wspomnieć o gadżetach, jakie rozdawał Jan Gierada, czy też o spocie w formacie 3D Jacka Kowalczyka. Kończąca się kampania mimo wszystko była w miarę stonowana, nie było w niej brutalnych i chamskich ataków na konkurentów. Mieliśmy oczywiście elementy krytyki rywali, jednak to przecież naturalne w kampanii. W "punktowaniu" konkurentów nie zostały jednak przekroczone granice dobrego smaku. Dodajmy, że osobą najbardziej "punktowaną" był Wojciech Lubawski. Temu jednak też nie należy się specjalnie dziwić, bo urząd sprawuje od ośmiu lat, a jego kontrkandydaci w większości budowali swoją kampanię na wytykaniu błędów prezydentowi Kielc. Jedynym niezwykle kontrowersyjnym elementem kampanii były osławione słowa Jana Gierady o gejach i lesbijkach. W Polsce wybuchła mała burza. Gierada jednak natychmiast przeprosił. Trudno jednak prorokować, czy jego wypowiedź bardziej mu zaszkodziła, czy też pomogła.

CO BĘDZIE DECYDOWAĆ?

Wyniki naszego sondażu wskazują, że o ostatecznym wyborczym rozstrzygnięciu decydować może każdy głos. Ważna będzie mobilizacja elektoratu i co za tym idzie frekwencja wyborcza. Wpływ na wynik wyborów mogą mieć także czynniki zupełnie prozaiczne, na przykład pogoda. W wyborach prezydenckich w Kielcach cztery lata temu frekwencja była niska - wyniosła zaledwie 40,21 procent. Było tak być może dlatego, że wynik wyborów wydawał się z góry przesądzony. Wojciech Lubawski miał tylko dwóch rywali i za sobą całkiem udaną kadencję. Obecnie rywali jest znacznie więcej i każdy ma swoich sympatyków. Oni pewnie na wybory pójdą, jest tylko pytanie, czy podobnie uczynią osoby niezdecydowane, na kogo głosować.

W INNYCH MIASTACH

Oprócz Kielc jeszcze w pięciu miastach - stolicach powiatów wybory mogą rozstrzygnąć się w pierwszej turze. To Włoszczowa, Starachowice, Opatów, Staszów i Pińczów. Szczególnie ciekawie zapowiada się rywalizacja w Ostrowcu, gdzie walczą były prezydent Jan Szostak z obecnym włodarzem Jarosławem Wilczyńskim. Zacięta rozgrywka zapowiada się także w Jędrzejowie i Końskich. W tych miastach jest aż po trzech kandydatów, którzy mają realną szansę zostać burmistrzami. Obok przedstawimy wyniki ostatniego sondażu "Echa Dnia" we wszystkich miastach - stolicach powiatów.