Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosna na szczudłach z Wełcza finalistką konkursu Drzewo Roku 2023

Michał Kolera
Michał Kolera
Wideo
od 16 lat
Stowarzyszenie ekologiczne Klub Gaja ogłosiło konkurs na drzewo roku w Polsce. Szkolne koło ekologiczne w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Busku-Zdroju zgłosiło do niego niezwykłą sosnę z Wełcza. Głosowanie odbędzie się w czerwcu. Jeśli nasza roślina wygra, ma szansę zostać drzewem roku w Europie.

Do konkursu, organizowanego przez Klub Gaja zgłoszono około 40 drzew z całej Polski. Eksperci z jury orzekli, że sosna z Wełcza zasługuje na miejsce w finałowej szesnastce. O tym, czy wygra i zostanie polskim drzewem roku, zadecydują internauci w głosowaniu, które odbędzie się pomiędzy 1 a 30 czerwca 2023. Zwycięzca awansuje do etapu europejskiego, zaplanowanego na 2024 rok, w którym głosować będą ludzie z całego kontynentu.

Sosnę z Wełcza do konkursu zgłosiła Izabela Gajewska-Papier, nauczyciel z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Busku-Zdroju. Jest opiekunem szkolnego koła ekologicznego. Bierze ono udział w wielu akcjach - Sprzątanie Świata, Sprzątanie dla Polski, Dzień Ziemi i innych.

- W wydarzeniach tych uczestniczą także uczniowie spoza koła ekologicznego. W październiku z Klubem Gaja braliśmy udział we wspólnym sadzeniu drzew. Kiedy klub ogłosił konkurs na drzewo roku, od razu pomyśleliśmy o sośnie z Wełcza. Nasza szkoła opiekowała się rośliną, uczniowie jeździli do niej, pielęgnowali ją. Wybór był więc automatyczny. Wystarczy spojrzeć na tę sosnę. Nie wiem, czy jest druga taka w Polsce - mówi Izabela Gajewska-Papier.

Izabela Gajewska-Papier, nauczyciel geografii z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Busku-Zdroju, inicjatorka zgłoszenia sosny do konkursu
Izabela Gajewska-Papier, nauczyciel geografii z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Busku-Zdroju, inicjatorka zgłoszenia sosny do konkursu Drzewo Roku 2023. Michał Kolera

Sosna na szczudłach z Wełcza

Wiek niezwykłej sosny z Wełcza szacowany jest na około 100 lat. W październiku 2002 roku Rada Miejska w Busku przyjęła uchwałę nadającą jej status pomnika przyrody.

Oto uzasadnienie nominacji, jakie klub ekologiczny z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących zamieścił w zgłoszeniu do konkursu.

Sosna na szczudłach

"Sosna pospolita" lecz wygląd drzewa pospolity nie jest. Pień wyrasta bowiem wysoko nad ziemią, wsparty na "szczudłach" z korzeni. Ta niecodzienna sosna wygląda tak a nie inaczej z powodu działania antropogenicznego i następnie miała tu także wpływ matka natura.

Teren obniżył się co było spowodowane dawną eksploatacją piasku w tym miejscu przez mieszkańców wsi, którzy wykorzystali go w budownictwie. Działała tu w tamtym czasie piaskownia. To ludzie odsłonili korzenie, a reszta piasku i gleby została wypłukana przez wodę i wywiana przez wiatr. Czy to opowieść czy tak było? Najstarsi mieszkańcy potwierdzają ten fakt. Sosna z czasem rosła a jej pień znajdował się coraz wyżej od poziomu ziemi. Dziś jej korzenie jakby wiszą w powietrzu a pomiędzy nimi jest wolna przestrzeń, w której zmieści się nawet kilka osób. Niesamowite przeżycie chodzić pomiędzy korzeniami drzewa. Pień sosny zaczyna się około trzech metrów nad ziemią. Pozbawione ochrony korzenie porastały korą i upodobniły się do pni drzewa. Sosna mimo, że na szczudłach stoi bardzo stabilnie już od stu lat. Nazywana także „sosną kroczącą”. Sosną opiekowali się przez okres czasu uczniowie ZSTiO w Busku-Zdroju.

Sosna stoi w Miejscu Pamięci Narodowej – to tutaj na terenie byłej piaskowni hitlerowcy w czasie II wojny światowej dokonywali masowych egzekucji, rozstrzelano ponad 200 Polaków. Rozstrzeliwano osoby przywożone z więzień w Busku-Zdroju, Pińczowie oraz Kielcach. Zabijano ludzi zarówno zaangażowanych w działalność ruchu oporu, jak i zwykłych mieszkańców. Wiele ciał ekshumowano i pochowano na cmentarzu we wsi Szaniec, niewykluczone, że nie wszystkie. Szczątki kilku osób znaleziono jeszcze w 2002 roku. Pomordowanych upamiętnia pomnik przy drodze.  Wiele osób tkwi w mylnym przekonaniu, że egzekucje odbywały się na terenie, gdzie od 1964 r. stoi pomnik upamiętniający zbrodnie niemieckie. W rzeczywistości miały miejsce w rejonie sosny z obnażonymi korzeniami, rosnącej około dwieście metrów na północ od pomnika.

To miejsce, w którym rośnie sosna , jest obecnie powodem wycieczek mieszkańców Buska, a także turystów z innych regionów Polski. Jest to jest miejsce szczególne dla mieszkańców Buska i okolic. To jedno z największych miejsc polskiego męczeństwa na Ziemi Kieleckiej. A ofiara złożona w tym miejscu przez naszych przodków zasługuje na wieczną pamięć potomnych. Sosna jest strażnikiem tej pamięci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie