MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spadający z dachu lód spadł na samochód

/bery/
Lód spadający z dachu rozbił przednią szybę samochodu.
Lód spadający z dachu rozbił przednią szybę samochodu. Fot. Łukasz Zarzycki
W piątek około godziny 11 na zaparkowany na parkingu przed Muzeum Narodowym na Rynku w Kielcach samochód marki Opel Corsa spadły z dachu wielkie kawałki lodu. Rozbita została przednia szyba samochodu.

- Winę za uszkodzenie szyby ponosi kierowca. Wczoraj ogrodziłem w tym miejscu chodnik, żeby nie przechodzili tędy ludzie, a kierowcy nie podjeżdżali tak blisko samochodami. Ale widzę, że to nie przynosi żadnych efektów. Wjechał pod taśmę, więc nic dziwnego, że lód spadł prosto na szybę - mówi pracownik Muzeum Narodowego w Kielcach.

Zdaniem wiceprezydenta Czesława Gruszeckiego, kierowca mógł zaparkować swój samochód na parkingu wielopoziomowym. - Gdyby zaparkował na parkingu kilka metrów dalej, wszystko byłoby w porządku. A tak zapłacił mniej za parking, ale ma uszkodzoną szybę, za wymianę której zapłaci o wiele więcej - twierdzi Gruszecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie