W pierwszej połowie gole mogli strzelić Patryk Oleksa i Kamil Dziwiszewski. Natomiast po przerwie bramkarza gości Adriana Jękota dwukrotnie pokonać mógł Mateusz Wołowski.
- Trochę przespaliśmy pierwszą połowę. Po przerwie zagraliśmy znacznie lepiej. Mieliśmy kilka sytuacji podbramkowych, ale niestety żadnej z nich nie udało nam się wykorzystać - mówił po spotkaniu Stanisław Owca, trener Sparty Caffaro.
Konfrontacja z "Białą Gwiazdą"
W sobotę, o godzinie 12, na boisku Dalinu w Myślenicach, Sparta Caffaro w meczu dziewiątej kolejki zmierzy się z rezerwami Wisły Kraków. - Dla nas każdy mecz jest trudny, ponieważ dopiero uczymy się gry w trzeciej lidze. Po tych meczach, które do tej pory rozegraliśmy widać tą różnicę, jeśli chodzi o poziom czwartej ligi, w której graliśmy w poprzednim sezonie, a trzeciej. Cały czas zawodnikom tłumacze, że nie jesteśmy gorszym zespołem od innych, ale mamy mniejsze doświadczenie, co wykorzystują nasi przeciwnicy. Na razie największym naszym mankamentem jest słaba skuteczność. Przy wygranej z Wisłą zbliżylibyśmy się wyprzedzilibyśmy ją w tabeli - powiedział szkoleniowiec kazimier-skiego zespołu.
Czterech z urazami
W sobotnim pojedynku w barwach kazimierskiej drużyny zabraknie kontuzjowanego pomocnika Łukasza Stępnia. Pod znakiem zapytania stoi występ narzekających na urazy pomocników Pape Drame i Jakuba Downara-Zapolskiego oraz napastnika Krzysztofa Kozieła.
W minionej kolejce krakowski zespół zremisował na wyjeździe z Czarnymi Połaniec 2:2. Rezerwy "Białej Gwiazdy" po ośmiu kolejkach zajmują ósme miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. Sparta Caffaro z 10 punktami na koncie jest piętnasta.
Trudny początek ligi
- Trzecia liga jest bardziej wymagająca. Grają w niej bardziej doświadczone zespoły, które wykorzystują nasze błędy. To nie zdarzało się w czwartej lidze. W naszym zespole jest trzon, który tworzą zawodnicy, którzy grali już na poziomie trzeciej ligi. Mamy również takich graczy, którzy dopiero się jej uczą. Nie da się przeskoczyć pewnego pułapu. Muszą się oni nauczyć gry na tym poziomie. Tacy zawodnicy, jak Mateusz Wołowski, Łukasz Łakota, czy Adrian Morsztyn zrobili duże postępy, ale jeszcze przydarzają im się błędy - powiedział Stanisław Owca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
