Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparta Kazimierza Wielka awansowała do III ligi. Po meczu z Lubrzanką była wielka feta (WIDEO, zdjęcia)

/KAR/
Kamil Markiewicz
Zwycięstwem 3:0 nad Lubrzanką Kajetanów, kazimierska Sparta przypieczętowała swoją dominację na czwartoligowych boiskach i ostatecznie dowiodła, że wywalczony w sezonie 2014/2015 awans do trzeciej ligi był jak najbardziej zasłużony.
Sparta Kazimierza Wielka - Lubrzanka Kajetanów 3:0

IV liga. Sparta Kazimierza Wielka - Lubrzanka Kajetanów 3:0

Sparta Kazimierza Wielka - Lubrzanka Kajetanów 3:0 (2:0)
Bramki
: Mateusz Kawula 25, Łukasz Stępień 33, Kamil Kłoda 90.

Sparta: Iliński -Tyrpuła, Adamczyk, Morsztyn, Czajka - Zawadzki, Kawula (78. Rojek), Stalmach, Stępień (73. Kłoda) - Musiał, Łakota.

Lubrzanka: Szcześniak (46. Jakus) - Borzęcki, Kundera, K. Bracha, Maciejewski - Miernik (57. Chyb), Sosiński, Zawierucha, Skrzyniarz - M. Bracha (71. Jas), Zwierzyński.

Sędziował: Przemysław Białacki.

To było prawdziwe piłkarskie święto w Kazimierzy Wielkiej. Przed czwartoligowym spotkaniem odbył się rodzinny piknik, podczas którego bawiły się całe rodziny, które oczekiwały na największą atrakcję sobotniego popołudnia, jaką był mecz miejscowej Sparty z Lubrzanką Kajetanów. Już do przerwy gospodarze udowodnili, że tytuł mistrza ligi, który zagwarantowali sobie przed tygodniem nie zdobyli przypadkiem. Od początku Sparta rzuciła się do ataku, próbując strzelić gola. Ta sztuka udała się w 25 minucie Mateuszowi Kawuli. Jeszcze przed przerwą kazimierski zespół zdołał podwyższyć prowadzenie. W 33 minucie do bramki Lubrzanki trafił Łukasz Stępień. Po przerwie toczyła się wyrównana walka. Goście szukali dla siebie okazji do zdobycia kontaktowej bramki. Dobrze spisywali się defensorzy zespołu z Kazimierzy Wielkiej, którzy nie chcieli popsuć święta kibicom, przez utratę bramki. Sparta w tej części pojedynku miała kolejne okazje na strzelenie goli. Wykorzystała jedną, w końcówce spotkania. W 90 minucie po strzale z 14 metrów piłkę do bramki skierował Kamil Kłoda, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku. - Już kolejkę wcześniej byliśmy pewni mistrzostwa ligi, a także awansu. Powiedziałem chłopakom w szatni, żeby uszanowali kibiców oraz siebie za cały trud, który włożyli w grę w całym sezonie i nie przegrali tego meczu. Udało nam się to osiągnąć, z czego jestem bardzo zadowolony - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec kazimierskiej drużyny Stanisław Owca.

- Zwycięstwo gospodarzy jest zasłużone, ale zbyt dużych rozmiarów - powiedział Krzysztof Stocki, trener Lubrzanki.

Po spotkaniu odbyła się feta, podczas której piłkarze, włodarze miasta oraz klubu, a także kibice wspólnie świętowali awans Sparty do trzeciej ligi.

Więcej o meczu Sparty z Lubrzanką oraz pomeczowej fecie w piątkowym numerze "Echa Kazimierskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie