Szkoleniowiec Sparty od rozpoczęcia przygotowań do ligowej wiosny narzeka na frekwencję na treningach. - Od jakiegoś czasu mam do dyspozycji tylko ośmiu zawodników. To bardzo utrudnia pracę, tym bardziej, że cały czas próbuję nowego ustawienia - mówi trener Kowalski.
W ostatnich dniach nie mógł skorzystać z usług Mariusza Sierakowskiego, Michała Zientary, Mariusza Adamczyka i Sławomira Radziszewskiego, którzy zmagali się z przeziębieniem. Czterech innych graczy z występu w zaplanowanym na piątek sparingu z liderującą w krakowskiej A klasie Szreniawą Koszyce wykluczyły przygotowania do studniówki. - W tej sytuacji nie było sensu próbować go organizować, choć mecz z dość wymagającym rywalem byłby pożyteczny - przyznaje opiekun kazimierskiej ekipy.
W przyszłym tygodniu Sparta ma już trenować w optymalnym zestawieniu. - Na pewno wróci Zientara, z Anglii dojedzie jeden z braci Mocherków, więc mam nadzieję, że bez problemów rozegramy kolejny sparing - dodaje Marek Kowalski. W sobotę jego drużyna ma zagrać w Krakowie z Zieleńczanką Zielonki (dziewiąte miejsce w klasie okręgowej).
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?