Inauguracja rozgrywek nie była udana dla kazimierskiej ekipy, która przegrała na wyjeździe z Zenitem Chmielnik 1:2. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. W 55 minucie Mateusz Bracisiewicz wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 75 minucie do wyrównania bramką zdobytą z rzutu karnego doprowadził Łukasz Stępień. Drużyna z Kazimierzy Wielkiej nie długo cieszyła się z takiego rezultatu, ponieważ w 80 minucie straciła drugą bramkę. Marcina Ciemierę pokonał Grzegorz Pacholczak.
W tym sezonie Sparta obok Zenitu, Granatu Skarżysko-Kamienna i Staru Starachowice uznawana jest za jednego z faworytów ligi. Kazimierski zespół ma walczyć o jedno z dwóch pierwszych miejsc premiowanych awansem do czwartej ligi.
- Muszę powiedzieć szczerze, że jestem rozczarowany naszą postawą w pierwszej połowie. Wyglądało to tak, jakbyśmy w ogóle nie pojechali na mecz. Gospodarze zdominowali nas fizycznie. Liczyłem się z tym, że w takim tempie Zenit nie wytrzyma całego spotkania i się nie pomyliłem. Po przerwie zrobiłem dwie zmiany i nasza gra zaczęła wyglądać lepiej. Niestety błąd Mariusza Sierakowskiego kosztował nas utratę pierwszej bramki. Po faulu na Dariuszu Zawadzkim doprowadziliśmy do wyrównania, bramką zdobytą z rzutu karnego. Niestety gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. Musimy szybko wyciągnąć wnioski z tej porażki - powiedział Marek Kowalski, trener Sparty.
W niedzielę, o godzinie 17, kazimierski zespół zmierzy się na własnym boisku z Grodem Ćmińsk. - To solidna drużyna. Od pierwszej minuty musimy być skoncentrowani, aby odnieść zwycięstwo - dodał szkoleniowiec Sparty.
ZOBACZ TAKŻE:
Pride of Poland. "Polacy wyhodowali najlepsze konie arabskie na świecie"
(Źródło:Agencja Informacyjna Polska Press)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?