W poprzedniej kolejce Sparta grała u siebie z beniaminkiem klasy okręgowej, Zorzą Tempo
Pacanów i pokonała tego przeciwnika bez większych problemów.
Zorza Tempo Pacanów - Sparta Kazimierza Wielka 1:3 (0:2)
Bramki: Patryk Mazur 76 - Mateusz Wołowski 31, 40, Kamil Kłoda 87.
Zorza: Religa - Jakub Kopacki, Marcinek (86. Stefański), Maciej Kopacki, Chłopecki - Kapciak (63. Studziżór), Mazur, Kobos, Konrad Kopacki - Tomasz Kopacki, Sikorski.
Sparta: Zając - Pańtak, Adamczyk, Morsztyn, Piotr Mocherek - Fakowski, Tomasz Mocherek (70. Kądzielski), Jakub Mocherek (46. Kłoda), Ziętara (77. Trzepatowski), Nowak - Wołowski.
- Bardzo cieszy nas kolejna wygrana z rzędu. Mecz do przerwy wydawał się dla nas ułożony jednak niestety po przerwie straciliśmy w 76 minucie przypadkową bramkę na 2:1 i wtedy mieliśmy tro-szkę kłopotów, jednak opanowaliśmy sytuację i strzeliliśmy bramkę na 3:1 i udało się dowieźć zwycięstwo do końca - powiedział potem po meczu trener Sparty Andrzej Sender.
Dla zespołu z Kazimierzy Wielkiej był to kolejny bardzo udany mecz w ostatnich tygodniach. Sparta w pięciu ostatnich spotkaniach potrafiła przegrać tylko jedno spotkanie, w trzech być górą i ograć przeciwnika i tylko raz dzieląc się punktami ze swoim rywalem.
Już ponad miesiąc temu zespół Andrzeja Sendera schodził z boiska jako pokonany po raz ostatni. Wówczas przed własną publicznością przegrał on 1:4 ze swoją imienniczką z Dwikoz, ale potem już żaden rywal nie potrafił go ograć. Klub z powiatu kazimierskiego kolejno ograł Kamienną Brody 3:1, zremisował z Unią Sędziszów 3:3 i wygrywał 2:1 z Klimontowianką Klimontów i w ostatniej serii spotkań z Zorzą Tempo Pacanów 3:1.
Co ciekawe, tak dobra seria meczów w ostatnim czasie wcale nie pozwoliła Sparcie na wyraźne odskoczenie od zespołów poniżej ligowego podium. W tej chwili ma ona na swoim koncie 20 zdobytych punktów, a siódma ekipa, Klimontowianka Klimontów, ma ich zaledwie o trzy mniej. Strata może więc zostać zniwelowana w zaledwie jedną kolejkę, a między tymi drużynami są przecież jeszcze cztery inne, które tracą do kazimierzan jeszcze mniej oczek.
Teraz jednak Sparta zamiast grać z kimś, kto w tabeli jest pod nią, zmierzy się z klubem będącym od niej wyżej o jedną pozycję. Będzie to Moravia Morawica, do której traci jednak również bardzo mało, bo ledwie jeden punkt.
Moravia w ostatnich tygodniach również spisuje się co najmniej bardzo dobrze. Klub, którego trenerem jest Krzysztof Dziubel, nie przegrał jeszcze większej liczby spotkań z rzędu - jego bilans wynosi aż siedem kolejnych pojedynków!
Ostatnim zespołem, który zdołał go pokonać była w trzeciej kolejce Victoria 2015 Skalbmierz, która wygrała wówczas 3:1. Potem nastąpiły dwa remisy i aż pięć zwycięstw. W ostatniej serii spotkań klub z powiatu kieleckiego pokonał 3:0 spadkowicza z czwartej ligi, Kamienną Brody.
W poprzednim sezonie oba zespoły grały ze sobą oczywiście dwukrotnie. W pierwszym ich pojedynku Sparta przegrała u siebie aż 1:4, a jedynego gola strzelił dla niej wówczas Mateusz Wołowski. Rewanż z kolei zakończył się rezultatem 3:0 dla Moravii.
Teraz Sparta podejmie u siebie próbę rewanżu za tamte dwa spotkania. Będzie to już jutro, początek zmagań o godzinie 14.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?