Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Specjalnością będzie kaczka. Hotel "Tęczowy Młyn" w Kielcach zmienia restaurację

(imo)
Kaczka Polska - tak nazywać się będzie restauracja działająca w Hotelu Tęczowy Młyn. Szef kuchni Andrzej Gad zaprasza na specjalność lokalu - kaczkę w różnych odsłonach.

Działająca do tej pory restauracja w Hotelu Tęczowy Młyn przestanie być już lokalem bez nazwy - jak o Kaczka Polska ma otworzyć się nie tylko na gości hotelowych, lecz także na mieszkańców miasta.

- Restauracja w Hotelu Tęczowy Młyn działa w zasadzie od 8 lat. Może nie przeprowadzamy poważnych kuchennych rewolucji, raczej lifting działającego do tej pory lokalu. Liczymy na to, że goście zaczną traktować to miejsce nie tylko jako integralną część hotelu, lecz także jako oddzielną restaurację, stworzoną specjalnie po to, by proponować ciekawe rozwiązania kulinarne. Chcemy zachęcić mieszkańców miasta do odwiedzin Kaczki Polskiej - restauracji, w której mocny akcent stawiamy na regionalizm i sprawdzony polski smak - mówi Paweł Grabowski, menadżer Hotelu Tęczowy Młyn.

Nazwę restauracji wymyśliła Barbara Komorowska, właścicielka hotelu, właścicielka koncernu Bakoma, jedna z najbogatszych Polek, która zresztą pojawi się na czwartkowym oficjalnym otwarciu restauracji. - Chcieliśmy zasygnalizować specjalność lokalu, którą będzie właśnie kaczka. Do tej pory mieliśmy jedną propozycję w menu z tym mięsem i cieszyła się ona dużym powodzeniem. Teraz dań z kaczką pojawi się więcej, będziemy je też proponować w promocyjnych cenach - zapowiada Paweł Grabowski.
Goście będą mogli spróbować kaczki przyrządzonej na 3 różne sposoby. - Staraliśmy się tak dobrać składniki, by nieco zaskoczyć naszych gości. Kaczkę będziemy podawać w postaci carpaccio z marynowanej kaczki z parmezanem, chrupiącą rukolą i nutą kremu balsamicznego, risotto z przyrządzonego metodą sous-vide fileta z kaczki z sosem własnym oraz udko kacze na kopytkach tymiankowych i sosem z mirabelek - wymienia Andrzej Gad, szef kuchni restauracji.

Goście w dalszym ciągu będą mogli zamawiać dania, które do tej pory znajdowały się w karcie. - Pozostawiamy menu regionalne z lubianą przez gości zupą grzybową, świętokrzyskim żurkiem, pierogami, pyzami czy gołąbkami z Rakowa. Goście będą mogli też zamówić różnego rodzaju sałaty, pasty, dania z ryb i desery. Z karty nie znikną dobrze znane policzki wołowe z gołąbkiem ani oryginalne eskalopki z jelenia - zapewnia szef kuchni.

Restauracja w nowej odsłonie zacznie działać już w czwartek, 24 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie