Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spełni się straszny sen w naszej oświacie?

red
123RF
Zabraknie miejsc w przedszkolach, w podstawówkach będzie zbyt mało dzieci by utworzyć klasy pierwsze i nie obejdzie się bez zwolnień nauczycieli - zmiany w oświacie, wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość, rodzą wiele problemów dla rodziców, ale i samorządów. Nowe przepisy nakładają obowiązek szkolny dla dzieci w wieku siedmiu lat.

Rodzice sześciolatków będą mieli prawo samodzielnie podjąć decyzję o wcześniejszym wysłaniu swojego dziecka do szkoły. Uczniowie, którzy w tym roku skończą siedem lat uczą się już w szkołach, bo rozpoczęli naukę jako sześciolatki. Czy więc skutkiem tego we wrześniu 2016 roku nie powstaną pierwsze klasy? - tego bardzo obawiają się nauczyciele.

Liczby nie kłamią
W Kielcach ogłoszono właśnie terminy naboru do kieleckich przedszkoli. Na dzieciaki czeka około 5 tysięcy miejsc w przedszkolach publicznych oraz 650 w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych. W tym roku miasto musi zapewnić opiekę wszystkim cztero - i pięciolatkom, których rodzice zechcą zapisać do przedszkola. W pierwszej grupie znajduje się 2082 osób, w drugiej- 2042 dzieciaków. Do tej liczby trzeba jednak jeszcze dochodzą sześciolatki, które po cofnięciu reformy obniżającej wiek szkolny zostaną w oddziałach przedszkolnych czyli zerówkach.

- Z godnie z ustawą o systemie oświaty w roku szkolnym 2016/2017, gmina musi zapewnić miejsca w przedszkolu dla wszystkich dzieci 4, 5 i 6 letnich - wyjaśnia Renata Krzak-Zagnińska z Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu kieleckiego ratusza. Dodaje, że problem może pojawić się z zapewnieniem miejsc dla dzieci trzyletnich, ponieważ liczba miejsc dla nich uzależniona będzie od liczby dzieci sześcioletnich, których rodzice zdecydują się posłać je do oddziałów przedszkolnych w szkołach lub do pierwszej klasy szkoły podstawowej oraz od liczby dzieci trzyletnich, których rodzice będą chcieli posłać je do przedszkola. Trzeba zaznaczyć również, że do oddziałów szkolnych w szkole podstawowej mogą zostać przyjęte dzieci pięcioletnie, jeśli rodzice będą chcieli, żeby dzieci te realizowały program rocznego przygotowania przedszkolnego.

Będą zwolnienia?

Co więc będzie jeżeli zdecydowana większość rodziców sześciolatków zdecyduje się na pozostawienie ich w przedszkolach? Urzędników z kieleckiego ratusza zapytaliśmy, czy w ogóle biorą taką możliwość pod uwagę? Co z nauczycielami? Będą zwolnienia skoro nie utworzone zostaną pierwsze klasy?

Renata Krzak-Zagnińska nie ukrywa: - Jeśli zdecydowana większość rodziców sześciolatków podejmie decyzję o pozostawieniu dzieci w przedszkolach, to przyjmiemy mniejszą liczbę dzieci trzyletnich do przedszkoli – mówi. Dodaje, że jeśli w danej szkole podstawowej nie powstanie pierwsza klasa, bo rodzice nie zapiszą do niej dzieci, będzie się to niestety wiązało ze zwolnieniami nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej.

Zerówki w każdej szkole
Renata Krzak - Zagnińska wyjaśnia, że sytuację może ratować fakt, że miasto planuje otwarcie w każdej ogólnodostępnej szkole podstawowej oddziału przedszkolnego – a więc nauczyciel, który nie znajdzie zatrudnienia w pierwszej klasie będzie mógł pracować jako nauczyciel oddziału przedszkolnego (jeśli taki powstanie) lub nauczyciel świetlicy – w przypadku, kiedy rodzice dzieci z oddziału przedszkolnego zdecydują się na opiekę świetlicową i w placówce będzie potrzeba zwiększenia zatrudnienia na świetlicy.
Nabór do pierwszych klas szkół podstawowych odbędzie się w maju 2016. Dopiero po jego zakończeniu możliwe będzie określenie w których szkołach podstawowych będą utworzone klasy pierwsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie