Ernest Kozakowski to 40-letni mieszkaniec Jędrzejowa, od urodzenia cierpiący na dziecięce porażenie mózgowe. Jego pasją jest muzyka i śpiew, idolem – Piotr Liroy-Marzec. Od lat marzył, aby z nim zaśpiewać, nagrać wspólną piosenkę i profesjonalny klip. Nareszcie spełnia się marzenie Ernesta.
Premiera odbędzie się w piątek, 30 kwietnia o godzinie 20 na Facebooku. Do wysłuchania piosenki zaprasza Instytut Kultury Ireneusza Ślusarczyka, który wspierał jędrzejowianina. - Ten utwór to spełnienie marzenia Ernesta Kozakowskiego, któremu pomogliśmy nagrać profesjonalny klip z udziałem Piotra „Liroya” Marca - mówi Ireneusz Ślusarczyk, prezes Instytutu Kultury. - Znam Ernesta od wielu lat, jest pogodnym i utalentowanym człowiekiem. Występował kilkakrotnie na moje zaproszenie podczas Festiwalu Piosenki Turystycznej i Poetyckiej „Wagonowe Tra La La” w Jędrzejowie, gdzie podbił serca znanych artystów, między innymi Elżbiety Adamiak i wielu innych osób. Podjęliśmy decyzję, że musimy pomóc Ernestowi w spełnieniu jego marzenia i zorganizowaliśmy zbiórkę - wspomina.
Zdjęcia do utworu "To jest moje życie" w wykonaniu Ernesta i Liroya zrealizowało studio filmowe, specjalizujące się w teledyskach: "Motion Pikczer" z Łodzi. - Niebawem usłyszycie kawałek i zobaczycie klip. Już teraz Ernestowi i Liroyowi należą się wielkie gratulacje, a my cieszymy się bardzo, że projekt dotarł do finału - mówi Ireneusz Ślusarczyk.
Ernest od 24 lat jest związany z Warsztatem Terapii Zajęciowej w Jędrzejowie. Śpiewa w zespole "Grześki", od lat pasjonuje się muzyką. W swoim życiu stara się być aktywny, pokonywać swoje ograniczenia na wiele sposobów. Dobrze czuje się na scenie, współpracuje więc także z grupami teatralnymi działającymi przy jędrzejowskim domu kultury. Uwielbia hip-hop, szczególnie polski, a jego wielkim idolem już od dzieciństwa jest Liroy.
Liroy podkreśla, że niepełnosprawność nie wyklucza bycia utalentowaną osobą i z chęcią zgodził się wziąć udział w tym projekcie. - Taka akcja, jak ta, którą teraz mamy okazję realizować, pokazuje, że niepełnosprawni są tacy sami jak my, mają swój świat, chcą funkcjonować w społeczeństwie, w życiu zawodowym i tak dalej - mówi Piotr Liroy-Marzec. - Często ludzie o tym zapominają, ulegają takiemu sformatowaniu, że niepełnosprawni nic więcej nie mogą robić poza martwieniem się o własną chorobę. A to nie jest prawda, ci ludzie żyją tak samo jak inni, a nawet śmiem twierdzić, że często lepiej korzystają z życia, czerpią z niego garściami.
Ernest czerpie z życia garściami, jest aktywny, bez pamięci oddał się muzyce i... sam też świetnie rapuje, o czym wkrótce wszyscy się przekonamy. Premiera już w piątek.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?