Mercedesa użytkuje 65-letni właściciel punktu skupu złomu. Człowiek musi jeszcze przez kilka miesięcy płacić za niego raty leasingowe.
We wtorek przedsiębiorca razem ze swoją 63-letnią znajomą przyjechał na posesję, którą odziedziczył po rodzicach pod Ostrowcem. Wóz postawił za budynkiem.
- Twierdzi, że około godziny 1 usłyszał huk - mówią policjanci.
Samochód stał w płomieniach. Po ugaszeniu ognia okazało się, że pod przednie i tylne koło po lewej stronie ktoś podłożył puszki z łatwopalną substancją, prawdopodobnie benzyną i podpalił.
- Wyjaśniamy szczegółowo okoliczności zdarzenia i to, komu mogło zależeć na zniszczeniu auta - dodają stróże prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?